Postępowanie toczy się już w sprawie Jagiellonii Białystok, a nowe dokumenty dotyczyć będą trzech lub czterech klubów, których nazwy jeszcze się w aferze korupcyjnej nie pojawiały.

Reklama

"Jestem po rozmowie z prokuratorami prowadzącymi śledztwo i obecnie oczekujemy na materiały, na podstawie których będziemy mogli kontynuować pracę. Według moich informacji, w nowej transzy mogą znaleźć się dokumenty obciążające jeszcze trzy, może cztery kluby najwyższej klasy rozgrywkowej. Poprosiłem prokuratorów, by już nie dzielili poszczególnych wątków, ale przekazali nam całość materiałów" - mówi przewodniczący Wydziału Dyscypliny, Adam Gilarski.

Wydział Dyscyplinarny PZPN chce się uporać z aferą korupcyjną do końca rundy jesiennej 2008. "Być może poczekamy także z decyzją wobec Jagiellonii, bo wtedy łatwiej nam będzie porównać charakter korupcyjnego procederu w poszczególnych klubach" - wyjaśnia Gilarski.

Afera korupcyjna w polskim futbolu ciągnie się już ponad trzy lata - od maja 2005 roku. Na razie PZPN ukarał degradacją do niższych klas rozgrywkowych osiem klubów - Arkę Gdynia, Górnika Łęczna, Górnika Polkowice, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Zagłębie Sosnowiec, Koronę Kielce, Zagłębie Lubin i Widzew Łódź. Wykonanie decyzji wobec Widzewa wstrzymał Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu, którego wyrok PZPN zamierza zaskarżyć do Sądu Najwyższego.

Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PZPN ustaliło, że wszystkie kary wobec klubów zamieszanych w korupcję mogą być orzekane do końca trwającego sezonu ekstraklasy.