Festiwal strzelecki Barcelona rozpoczęła już w 3. minucie, kiedy to Xavi nie dał najmniejszych szans Gregory'emu Copuetowi. Kilka minut później rzut karny za faul Ujfalusiego na Leo Mesim w bramkę dla "Barcy" zamienił Samuel Eto.

W 8. minucie Coupet już po raz trzeci wyciągnął piłkę z siatki. Tym razem egzekutorem by Leo Messi. W 13. minucie Maxi Rodriguez strzelił, jak się później okazało jedyną w tym spotkaniu, bramkę dla Atletico.

Reklama

Pięć minut później Samuel Eto zwiódł dwóch obrońców i podwyższył na 4:1. Piątą bramkę dla Barcelony zdobył Eidur Gudjohnsen. Andres Iniesta podpisał się przy tej akcji świetnym rajdem zakończonym mocnym uderzeniem z lewej nogi. Piłka odbiła się jednak od słupka i dopiero dobitka Islandczyka okazała się skuteczna.

Druga połowa nie była już tak obfita w bramki, ale na pewno ostrzejsza. Sędzia musiał pokazać kilka żółtych kartek. Ostatnią bramkę dla "Barcy" zdobył w 73. minucie Thierry Henry.

>>>Zobacz bramki z tego spotkania

FC Barcelona - Atletico Madryt 6:1
1:0 Rafael Marquez 4'
2:0 Samuel Eto'o 6' - z karnego
3:0 Lionel Messi 8'
3:1 M. Rodriguez 13'
4:1 Samuel Eto'o 18'
5:1 Gudjohnsen 28'
6:1 Henry 73'