Jak donosi "Guardian", Celtic Glasgow już znalazł kandydata na nowego bramkarza. Artur Boruc zostanie wystawiony na listę transferową, a jego miejsce między słupkami zajmie inny Polak, Łukasz Załuska.
Szefowie Celtiku od dłuższego czasu przyglądają się grze 26-letniego bramkarza Dundee United. W Łukaszu Załusce widzą następcę Boruca.
Kontrakt Załuski z Dundee upływa latem. Przed przyjazdem do Szkocji grał m.in. w Koronie Kielce. W sierpniu Załuska został powołany przez Leo Beenhakkera do reprezentacji Polski.
Do tej pory w Celtiku nikt nie chciał słyszeć o sprzedaży Boruca. Chętnych było wielu, ale klub z Glasgow dyktował zaporową cenę, która skutecznie odstraszała potencjalnych kupców.
Jednak tym razem ma być inaczej. Władze Celtiku doszły do wniosku, że potrzebna jest zmiana. Dlatego robią wszystko, by pozyskać Załuskę. Gdy ten cel uda się osiągnąć, to Boruc prawdopodobnie trafi na listę transferową.
Na razie jednak polski bramkarz ma inne zmartwienia. W poniedziałek miał operację kolana, która wyłączy go z gry przez około dwa tygodnie.
Szefowie Celticu Glasgownie będą już robić problemów Arturowi Borucowi i dyktować chętnym na niego zaporowej ceny, jak to miało miejsce poprzednio. Jeśli ktoś zapłaci 10 mln euro i zagwarantuje Borucowi zarobki na odpowiednim poziomie, będziemy świadkami największego transferu z udziałem Polaka w historii naszego futbolu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama