Polska i Ukraina chciały, aby Euro rozgrywane było w 10-12 miastach. UEFA miała jednak inne plany i ostatecznie zdecydowała, że impreza odbędzie się na ośmiu stadionach.

Reklama

"Porozumieliśmy się w tej sprawie ze stroną polską. Euro odbędzie się w czterech miastach polskich i czterech ukraińskich" - powiedział szef ukraińskiej piłki Hryhorij Surkis.

Michał Listkiewicz nie wyklucza jednak, że te proporcje mogą się zmienić na korzyść Polski. Według byłego Prezesa PZPN, który obecnie jest odpowiedzialny za kontakty z UEFA w ramach projektu Euro 2012, Europejska Federacja Piłkarska może przyznać organizację szęściu miastom z Polski i tylko dwóm z Ukrainy. "O wyborze konkretnego miasta zdecyduje tylko i wyłącznie stopień zaawansowania prac" - mówi.