Działacze na prośbę selekcjonera już sprawdzają, czy mimo planowanych prac wrześniowy mecz z Irlandią Północną i październikowy ze Słowacją mogłyby odbyć się na Śląskim. "Uważam, że nawet jeśli część obiektu byłaby w przebudowie, właśnie tam trzeba się zmierzyć z Irlandią. O kibiców się nie martwię" - ocenił Beenhakker.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach marszałek woj. śląskiego Bogusław Śmigielski kategorycznie wykluczył jednak możliwości organizacji jakichkolwiek imprez na chorzowskim obiekcie po 1 lipca, kiedy cały stadion stanie się placem budowy, na który wejdzie wtedy wyłoniony wcześniej wykonawca.
"Bardzo cieszymy się z chęci grania zawodników i trenera na Stadionie Śląskim. Jego zarządca ma jednak teraz jeden cel: przygotować Stadion Śląski pod Euro 2012. Wszystkie nasze działania służą teraz remontowi i modernizacji obiektu" - mówił we wtorek dziennikarzom Śmigielski.