Bezkarnością oszustów przerażony jest były związkowy kurator Robert Zawłocki. "PZPN w tej sprawie był i wciąż jest dramatycznie bezradny, bo ma fatalne przepisy, których jednak nie ma zamiaru zmieniać. To prawnicza kompromitacja piłkarskiej federacji" - mówi.
Prezes PZPN Grzegorz Lato uparcie powtarza: karzmy ludzi, a nie kluby. Tyle tylko, że wciąż karane są kluby, a prawdziwi oszuści śmieją się kibicom prosto w twarz.
Przez lata handlowali meczami, ale nie muszą się niczego obawiać. Dla oszustów polska piłka to istny raj. Zamieszani w aferę korupcyjną ludzie czują się całkowicie bezkarni, a ich sen jest spokojny. Nic dziwnego, skoro w naszym futbolu wciąż pracuje ponad trzydzieści osób uwikłanych w ustawianie meczów. I nie wygląda na to, by coś się w tej sprawie miało zmienić.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama