Rok temu Fabiański grał w Arsenalu nawet w meczach Ligi Mistrzów. Tam nabrał niezbędnego doświadczenia.
"Wenger już wie, że może na Łukaszu polegać" - zapewnia Dawidziuk.
Dziś "Kanonierzy" zmierzą się w meczu sparingowym z grającym w League Two Barnet.
Łukasz Fabiański jest bardzo bliski wygrania rywalizacji z Manuelem Almunią. Polak może już teraz zostać numerem jeden w Arsenalu! "Rok temu Łukasz jeszcze tę walkę przegrał, ale teraz może być lepszy. A jak już wejdzie do bramki Arsenalu, to pewne, że pozostanie w niej na długie lata" - zapewnia Andrzej Dawidziuk, który uczył "Fabiana" bramkarskiego rzemiosła.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama