Wasilewski doznał otwartego złamania nogi podczas niedzielnego meczu ligi belgijskiej. Kontuzja wyglądała koszmarnie. Sytuacja nie wygląda jednak tak źle, jak w pierwszym momencie się wydawało. Nerwy nie zostały uszkodzone, co jest bardzo ważne. Być może Marcin wiosną wróci do treningów.
Na razie wiadomo ile potrwa przerwa w grze piłkarza Standardu Liege. Axel Witsel na boisku nie pojawi się do 23 listopada. To kara za brutalny faul na Wasilewskim. Witsel dodatkowo musi zapłacić też 2,5 tysiąca euro grzywny. To ponad 10 tysięcy złotych.
Sprawca zdarzenia gorąco przeprasza Wasilewskiego. "Bardzo mi przykro. Nie widziałem jeszcze Wasilewskiego, ale z całego serca go przepraszam. Nie chciałem mu jednak zrobić krzywdy. Nie gram w futbol po to, by komuś łamać nogi. Nie jestem brutalem. Obaj atakowaliśmy piłkę, to był nieszczęśliwy przypadek" - powiedział 20-letni gracz, który chce odwiedzić Polaka w szpitalu.