W czwartek biało-czerwoni zmierzą się z Estonią. Do tego spotkania nasi golkiperzy nie będą się przygotowywać pod okiem Kuszczaka. Były bramkarz Manchesteru United, który w reprezentacji Polski zasłynął głównie puszczeniem gola po wybiciu piłki z własnego pola karnego przez kolumbijskiego golkipera, ostatnio był w niej opiekunem Wojciecha Szczęsnego, Łukasza Skorupskiego i Marcina Bułki.
Dawidziuk został sam
Jak ustalił serwis "Meczyki.pl" o odsunięciu Kuszczaka zdecydowały "sprawy organizacyjne". Konkrety selekcjoner ma przedstawić podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Na razie miejsca Kuszczaka w kadrze nikt nie zajął. Bramkarzy do czwartkowego meczu przygotuje Andrzej Dawidziuk, który współpracował z Kuszczakiem.
Większość piłkarzy już stawiła się na zgrupowaniu. Ostatni zamelduje się Bartosz Slisz. Jego Atlanta United w nocy polskiego czasu grała mecz w lidze MLS i były pomocnik Legii Warszawa w stolicy dołączy do zespołu dopiero w poniedziałek wieczorem.
Baraże ostatnią szansą na awans do Euro 2024
Przed reprezentacją Polski ostatni etap walki o awans do tegorocznych mistrzostw Europy w Niemczech. W półfinale swojej ścieżki barażowej podejmą 21 marca w Warszawie znacznie niżej notowaną Estonię, a w ewentualnym finale zagrają pięć dni później na wyjeździe z lepszym z pary Walia - Finlandia.
W przypadku porażki w półfinale z Estonią, podopieczni Probierza zagrają 26 marca towarzyski mecz z przegranym z pary Walia - Finlandia.
Polacy w tych meczach zagrają w nowych strojach. Biała koszulka domowa z charakterystycznym czerwonym kołnierzykiem to zwrot w stronę klasyki. W centralnym miejscu koszulki umieszczone jest godło, powiększone w porównaniu z poprzednimi strojami.