Przeprowadzony w jednym ze studiów tatuażu w Białymstoku zabieg kosztował pomocnika Jagi 1,5 tysiąca złotych. Pomysł z tatuażem chodził Grosickiemu po głowie już od dawna, jednak dopiero niedawno piłkarz zdecydował się wcielić swój plan w życie. Opieka Matki Boskiej ma pomagać mu w utrzymaniu dobrej formy i chronić przed skłonnościami do pozasportowych rozrywek, które poważnie utrudniały dotychczasową karierę Grosickiego.
Grosicki jest uzależniony od hazardu.