"Wiem, że jestem w kadrze i bardzo chcę zagrać, ale to trener zdecyduje, czy wystawić mnie od pierwszej minuty" - mówi Kosowski.
Na Polaku z APOEL-u takie nazwiska jak: John Terry, Frank Lampard czy Nicolas Anelka nie robią żadnego wrażenia. "Imponują mi najwyżej kwoty, które zarabiają, ale tego przecież nie widać na boisku" - tłumaczy.
Oczywiście Chelsea jest zdecydowanym faworytem dzisiejszego spotkania.
Środowe mecze LM:
Grupa A:
Bayern - Juventus, godz 20.45
Grupa B:
Manchester United - Wolfsburg, godz. 20.45
CSKA - Besiktas, godz. 18.30
Grupa C:
AC Milan - Zurych, godz. 20.45
Real Madryt - Olympique Marsylia, godz. 20.30
Grupa D:
APOEL Nikozja - Chelsea Londyn, godz. 20.45
FC Porto - Atletico Madryt, godz. 20.45