Psycholog miałby za zadanie odbudować bardzo niskie morale w kadrze.
"Większość reprezentacji, czy drużyn klubowych w Europie korzysta z usług psychologa, więc trzeba sie zastanowić, czy i reprezentacja Polski nie mogłaby z takich usług sklorzystać. Skoro tak robią najlepsi, to coś w tym musi być" - tłumaczy selekcjoner.
Polscy piłkarze, w przeciwieństwie do siatkarzy, potrzebują pomocy psychologa. Selekcjoner reprezentacji Polski Stefan Majewski już rozpoczął poszukiwania. Posadę tę obejmie prawdopodobnie Kamil Wódka, z którym "Doktor" pracował w Cracovii. Wódka to psycholog pomagający Adamowi Małyszowi.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama