Bramki: 1:0 Aleksander Kwiek (83).
Żółta kartka - Górnik Zabrze: Adam Stachowiak, Adam Marciniak. Wisła Kraków: Gordan Bunoza, Cleber, Nourdin Boukhari.
Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin). Widzów 6 000.
Górnik Zabrze: Adam Stachowiak - Michał Bemben, Adam Banaś, Adam Danch, Mariusz Magiera - Grzegorz Bonin (89. Michał Pazdan), Mariusz Przybylski, Aleksander Kwiek (90+1. Szymon Sobczak), Adam Marciniak, Marcin Wodecki (82. Michał Jonczyk) - Tomasz Zahorski.
Wisła Kraków: Mariusz Pawełek - Serge Branco, Cleber , Gordan Bunoza, Piotr Brożek - Patryk Małecki (82. Wojciech Łobodziński), Radosław Sobolewski, Łukasz Garguła, Nourdin Boukhari (87. Maciej Żurawski), Dragan Paljić - Paweł Brożek (74. Andres Lorenzo Rios).
Na początku drugiej połowy Adam Stachowiak pokazał, że też potrafi bronić rzuty wolne (strzelał Piotr Brożek). Gra się ożywiła, oba zespoły potwierdziły, że zależy im na komplecie punktów. Miejscowych kibiców mógł usatysfakcjonować Aleksander Kwiek, gdyby z 8 metrów potrafił pokonać bramkarza Wisły. Zrehabilitował się 7 minut przed końcem, zamieniając na gola podanie Tomasza Zahorskiego.
Trener gości Robert Maaskant jako "jokera" wpuścił na boisko doświadczonego napastnika Macieja Żurawskiego. Krakowianie mieli już jednak za mało czasu na wyrównanie i piłkarze Górnika mogli się cieszyć z "wygranej po latach".