Piłkarze i kibice Wisły już od niedzieli cieszą się z 13. w historii klubu tytułu. Na wręczenie nagród muszą jednak jeszcze poczekać.
"Niezależnie od terminu rozstrzygnięć okazały puchar, którym od 2006 roku nagradzamy mistrza Polski, trafi do najlepszej drużyny tradycyjnie po ostatniej kolejce rozgrywek. Wtedy Wisła zagra w Krakowie z Polonią Warszawa i z własnymi kibicami będzie mogła celebrować sukces" - poinformował rzecznik prasowy Ekstraklasy SA Adrian Skubis.
Trofeum za triumf w piłkarskiej ekstraklasie stanowi puchar, którego głównym elementem jest orzeł z uniesionymi i układającymi się w literę V skrzydłami. Waży 12 kg, a mierzy 49 cm. Między skrzydłami znajduje się piłka opleciona wieńcem laurowym i 11 złotymi kuleczkami - symbolem mistrzowskiej drużyny. Podstawa przedstawia nieckę stadionu. Znajduje się na niej miejsce, gdzie grawerowane są nazwy drużyn sięgających po tę nagrodę w kolejnych latach. Wcześniej główną nagrodę stanowiła patera.
Tuż po zakończeniu ostatniego spotkania mistrz Polski otrzyma tylko puchar. Na pamiątkowe medale piłkarze będą musieli poczekać do poniedziałku.
"Medale piłkarze trzech czołowych zespołów otrzymają podczas gali w Warszawie, która jest planowana na poniedziałek 30 maja. Chcemy w ten sposób uświetnić zakończenie sezonu i nagrodzić ich roczny trud. Oprócz medali za miejsca na ligowym podium, podczas tej uroczystości wręczymy indywidualne nagrody m.in. dla króla strzelców i najlepszego piłkarza sezonu, którego wybiorą kapitanowie i trenerzy klubów ekstraklasy" - dodał Skubis.
Doceniony zostanie także najlepszy piłkarz Młodej Ekstraklasy i rozstrzygnięta klasyfikacja fair play. Spółka nie przewiduje żadnych wyróżnień dla kibiców. "Tylko raz sponsor rozgrywek ufundował taką nagrodę. Odkąd sami organizujemy galę, nie przyznajemy podobnych wyróżnień i tak będzie również w tym roku" - wyjaśnił.
Zdobycie mistrzostwa kraju to nie tylko puchar i medale, ale i znaczące zyski finansowe. Mistrz kraju z tytułu praw telewizyjnych może liczyć na dochód w wysokości około 11 milionów złotych.
W tym sezonie gwarantowana suma dla każdej z rywalizujących w ekstraklasie drużyn to 3,6 mln złotych (3,4 przed rokiem). Oprócz tego z części dzielonej na podstawie miejsca w tabeli mistrz może liczyć na 3,4 mln (200 tys. więcej niż w poprzednim sezonie), a każdy kolejny zespół ok. 210 tys. mniej.
Kolejny składnik całej sumy, to wpływy za transmisje tzw. meczów pierwszego wyboru, czyli najciekawszych spotkań pokazywanych co tydzień przez Canal Plus (trzy z kolejki). Każda taka transmisja oznacza dla klubu 160 tys. złotych zysku. Wisła z tego tytułu może liczyć na co najmniej cztery miliony (25 relacji nie licząc dwóch ostatnich kolejek). Na taką samą kwotę może obecnie liczyć warszawska Legia (również 25 transmisji). Mecze trzeciego w tym rankingu Lecha Poznań były pokazywane dotąd 23 razy, a kolejnej drużyny - Jagiellonia Białystok - ledwie 13.