Na Łazienkowskiej w zespole gości na ławce trenerskiej zadebiutował były asystent Leo Beenhakkera w kadrze narodowej Rafał Ulatowski.

"Mam pomysł na Lechię" - mówił niedawno o swojej nowej drużynie Ulatowski, ale w sobotę jego piłkarze nie byli w stanie tego pomysłu zrealizować.

Reklama

Ozdobą spotkania był gol na 2:0 zdobyty przez Rafała Wolskiego. Utalentowany legionista efektownie przyjął piłkę, a po chwili popisał się jeszcze ładniejszym strzałem z woleja pod poprzeczkę.

Po raz ostatni on i koledzy z drużyny stracili gola w ekstraklasie 18 września - w 75. minucie meczu na Konwiktorskiej z Polonią Warszawa (1:2). Kolejne wyniki Legii to: 2:0 z PGE GKS Bełchatów, 2:0 z Wisłą Kraków, 1:0 z Ruchem Chorzów, 2:0 z Widzewem Łódź, 0:0 z Lechem Poznań, 0:0 z Jagiellonią i teraz 3:0 z Lechią. To daje w sumie 645 minut bez straty gola.

Reklama

Warszawski zespół (26 pkt) zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli ze stratą pięciu punktów do Śląska, ale podopieczni Macieja Skorży mają jeszcze przed sobą zaległy mecz z Zagłębiem Lubin.

To oznacza, że wrocławianie nie mogą być na razie pewni mistrzostwa jesieni. W piątek zrobili jednak duży krok w tym kierunku. Pokonali na wyjeździe 2:0 Jagiellonię, w której większość piłkarzy zmagała się ostatnio z grypą żołądkową.

Goście wygrali zasłużenie, jednak powinni kończyć spotkanie w dziesiątkę. Arbiter Dawid Piasecki nie zauważył brutalnego faulu pomocnika Śląska Roka Elsnera (uderzenie łokciem).

Reklama

Nie udał się debiut Ryszarda Tarasiewicza na ławce trenerskiej ŁKS. Borykający się z problemami finansowymi łodzianie ulegli na wyjeździe w derbach regonu PGE GKS Bełchatów 0:3. To już piąty w tym sezonie mecz beniaminka, w którym stracił co najmniej trzy gole.

W Chorzowie Ruch nie miał problemów ze zwycięstwem 2:0 nad zajmującą ostatnie miejsce Cracovią. Dzięki wygranej "Niebiescy" awansowali na trzecią pozycję w tabeli (25 pkt).

W piątek, oprócz meczu Jagiellonii ze Śląskiem, odbyło się również spotkanie w Lubinie. Prowadzeni po raz drugi przez czeskiego trenera Pavla Hapala piłkarze Zagłębia - mimo braku czterech czołowych zawodników - zasłużenie pokonali Polonię Warszawa 1:0. Jedynego gola zdobył strzałem głową rezerwowy Mouhamadou Traore.

W niedzielę Widzew Łódź podejmie Koronę Kielce, a Wisła Kraków zmierzy się z Górnikiem Zabrze. Dzień później Podbeskidzie Bielsko-Biała sprawdzi u siebie formę Lecha Poznań.