W pierwszej połowie aż nadto na boisku widoczna była stawka tego spotkania. Obie drużyny miały świadomość, że chcąc w tym sezonie powalczyć o najwyższe cele w lidze powinny ten mecz wygrać. W efekcie spięć podbramkowych było jak na lekarstwo.

Odnotować jednak należy strzał z dystansu Gervasio Nuneza z 24. min. Po nim Krzysztof Kotorowski wypuścił piłkę z rąk, ale żaden z wiślaków nie zdołał dobić ją do bramki. Z kolei Kolejorz najbliższy objęcia prowadzenia w pierwszej połowie był na sekundy przed jej końcem. Jednak strzał Mateusza Możdżenia obronił Sergei Pareiko.

Reklama

W 64. min Możdżeń kopnął Łukasza Gargułę za co otrzymał żółtą kartkę. Jedną już miał na koncie (dostał ją w 17. min) więc zobaczył też czerwoną.

Grając z przewagą jednego zawodnika Wisła osiągnęła zdecydowaną przewagę. Raz po raz było groźnie pod bramką Kotorowskiego, ale gol nie padł.

Wisła w piątek zagrała bez chorego Cwetana Genkowa. Wracający do dyspozycji po urazie Maor Melikson zaczął mecz na ławce rezerwowych. Wszedł na murawę w 60. min.

Reklama

Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego w środę Włodzimierza Smolarka. Nie potrafili się zachować w tym momencie niektórzy fani drużyny z Poznania, którzy zaczęli rzucać obraźliwe okrzyki pod adresem Wisły. W 54. min krakowscy kibice wstali i przez kilkadziesiąt sekund klaskali, aby i w ten sposób przypomnieć słynnego polskiego piłkarza, ale i tym razem nie popisali się fani Lecha.

Wisła Kraków - Lech Poznań 0:0

Reklama

Żółta kartka - Lech Poznań: Mateusz Możdżeń, Manuel Arboleda, Artjom Rudniew. Czerwona kartka za drugą żółtą - Lech Poznań: Mateusz Możdżeń (64).

Sędzia: Robert Małek (Zabrze). Widzów 21 046.

Wisła Kraków: Sergei Pareiko - Marko Jovanovic, Kew Jaliens, Osman Chavez, Junior Diaz - Ivica Iliev, Cezary Wilk, Gervasio Nunez (79. Tomas Jirsak), Dragan Paljic (60. Łukasz Garguła), Andraz Kirm (60. Maor Melikson) - David Biton.

Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Marcin Kikut, Hubert Wołąkiewicz (46. Manuel Arboleda), Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Mateusz Możdżeń, Rafał Murawski, Dimitrije Injac, Semir Stilic (71. Ivan Djurdjevic), Vojo Ubiparip (61. Siergiej Kriwiec) - Artjom Rudniew.