Choć kontuzji doznał jeszcze w pierwszej połowie, to dotrwał na murawie do 87. minuty, kiedy zastąpił go Martin Kobylański. Po badaniach lekarskich przeprowadzonych w Gdańsku okazało się, że piłkarz uszkodził łąkotkę boczną i w środę przejdzie operację, po której przerwa w treningach potrwa sześć tygodni. To oznacza, że w tym sezonie brat bliźniak występującego w Piaście Gliwice Mateusza nie pojawi się już na boisku.
W bieżących rozgrywkach Michał Mak strzelił w ekstraklasie sześć bramek. Dwie z nich zdobył w listopadzie w Chorzowie w przegranym 2:3 meczu z Ruchem i właśnie z tym zespołem Lechia zmierzy się w sobotę w ostatnim spotkaniu sezonu zasadniczego.
Będzie to bardzo ważna konfrontacja dla obu zespołów. Aby znaleźć się w górnej ósemce, gdańszczanie muszą wygrać, natomiast "Niebieskim" wystarczy remis. Ruch przyjedzie nad morze osłabiony, bo z powodu żółtych kartek w sobotę nie zagrają Mariusz Stępiński i Michał Koj, którzy także trafili do siatki w konfrontacji z Lechią.