"Nic się nie zmienia w naszym podejściu. Chcemy wygrywać każdy kolejny mecz. Do Szczecina jedziemy z nastawieniem, aby dobrze zagrać, ale naszym głównym celem jest zwycięstwo. Odpowiadam za zespół Legii od niedawna, ale od początku powtarzam, że każdy mecz Legii będzie świętem" - powiedział Magiera na czwartkowym spotkaniu z mediami.

Reklama

Póki co Legia z dorobkiem 13 punktów zajmuje 10. miejsce w tabeli.

"Chcemy walczyć o jak najwyższe miejsce, a wiadomo która pozycja jest dla Legii najważniejsza. Nie zdradzę jak zagramy z Pogonią, bo podałbym wszystko trenerowi Pogoni na tacy. Przede wszystkim chcemy skupić się na sobie. Będziemy chcieli zaskoczyć rywali, choć wiemy, że są groźni na własnym boisku" - przyznał szkoleniowiec Legii.

Nie zdradził, czy w piątek zagra Michał Pazdan, który ostatnio zmagał się z urazem barku. Z tego powodu zabrakło go w dwóch ostatnich meczach reprezentacji Polski z Danią (3:2) i Armenią (2:1).

"Michał dosyć długo nie trenował i jest w procesie rekonwalescencji. Trenował z zespołem dopiero przez dwa dni. Nie wiem czy pojedzie z nami do Szczecina. Nie mamy poważniejszych problemów zdrowotnych. Zawodnicy dopiero się zjeżdżają. Wczoraj dotarła do nas ostatnia grupa po zgrupowaniach reprezentacji. Czekamy jednak na Steveena Langila. Inaczej funkcjonują zawodnicy, którzy pracowali z nami, a inaczej, którzy mają za sobą długie podróże i mecze w reprezentacjach. Pracujemy nad tym. Przeprowadziliśmy badania wydolnościowe" - przyznał Magiera.

Początek meczu Pogoń Szczecin - Legia Warszawa w piątek o godz. 20.30.