Niciński przejął Arkę 21 września 2014 roku po Dariuszu Dźwigale, którego był asystentem i w pierwszym sezonie pod jego wodzą drużyna zajęła w pierwszej lidze 10. miejsce. Z kolei w 2016 roku zwyciężyła w rozgrywkach i wywalczyła awans do ekstraklasy. Po 28 kolejkach tego sezonu beniaminek plasuje się z 30 punktami na 13. pozycji.
Gdynianie wyjątkowo kiepsko spisują się jednak na wiosnę. W tym roku w ośmiu spotkaniach zdobyli tylko cztery punkty – ich dorobek to zwycięstwo, remis oraz sześć porażek. Żółto-niebiescy przegrali pięć kolejnych meczów – cztery w lidze oraz w Pucharze Polski i w sumie stracili w nich aż 20 bramek, co daje fatalną średnią czterech goli na spotkanie.
44-letni szkoleniowiec i wychowanek Arki stracił pracę po sobotniej wyjazdowej porażce 1:5 z Pogonią. A właśnie w barwach szczecińskiej drużyny w marcu 1995 roku debiutował jako piłkarz w ekstraklasie.
Arka jest dziewiątym klubem ekstraklasy, w którym w tym sezonie zmieniono pierwszego szkoleniowca. Wcześniej na taki ruch zdecydowano się w Piaście Gliwice, Lechu Poznań, Legii Warszawa, Koronie Kielce, Wiśle Kraków, Górniku Łęczna, Śląsku Wrocław oraz Bruk-Bet Termalice Nieciecza. W sumie to czternasta w tych rozgrywkach zmiana trenera w najwyższej klasie – w poprzednim sezonie było ich 16.
Następcą Nicińskiego ma zostać Leszek Ojrzyński, który ostatnio, do 3 marca 2016 roku, prowadził Górnika Zabrze.