Na podstawie obowiązujących przepisów, w tym w szczególności w oparciu o Regulamin Rozgrywek o Mistrzostwo Ekstraklasy, Komisja Ligi nie znalazła żadnych podstaw formalnych do rozpatrzenia pisma złożonego przez Klub Ruch Chorzów dotyczącego bramki zawodnika klubu Arka Gdynia Rafała Siemaszki, podczas meczu Arka Gdynia - Ruch Chorzów. Komisja Ligi pozostawiła pismo, zatytułowane przez Klub protestem, bez rozpoznania - poinformowano w oświadczeniu na stronie Ekstraklasy S.A.

Ruch prowadził w Gdyni od czwartej minuty po trafieniu Łukasza Monety, Siemaszko wyrównał w 23. minucie. Sędzia Tomasz Musiał nie zauważył, że napastnik Arki zagrał ręką.

W poniedziałek "Niebiescy" złożyli protest dotyczący przebiegu meczu, chcąc anulowania jego wyniku i rozegrania spotkania jeszcze raz, w "najbliższym możliwym terminie".

Reklama

Na stronie Ekstraklasy SA przypomniano treść artykułu 16. regulaminu rozgrywek, dotyczącego protestów. W szczególności zwrócono uwagę na punkt czwarty i piąty tego artykułu, mówiące o tym, w jakich przypadkach można składać protesty przeciwko decyzjom arbitra:

"Artykuł 16.4. - Protesty nie mogą być składane przeciwko decyzjom podjętym przez sędziego za wyjątkiem sytuacji opisanych w art. 16.5 poniżej".

"Artykuł 16.5. - Protesty przeciwko napomnieniom i wykluczeniom z boiska mogą zostać uwzględnione, jeżeli przy udzielaniu żółtych i czerwonych kartek rażąco naruszono przepisy gry w piłkę nożną, co zostało potwierdzone przez właściwy organ sędziowski PZPN. W szczególności dotyczy to sytuacji, gdy sędzia udzielił napomnienia (żółta kartka) lub wykluczył z gry (czerwona kartka) niewłaściwego zawodnika".

Reklama

Jak przyznał przewodniczący Komisji Ligi Zbigniew Mrowiec, cytowany na stronie Ekstraklasy S.A., pismo Ruchu nie spełnia kryteriów protestu:

Powyższy przepis jednoznacznie i wyczerpująco wskazuje, że pismo przesłane przez klub z Chorzowa nie spełnia kryteriów protestu, nawet jeśli dokument został tak nazwany. Możliwość złożenia protestu odnośnie decyzji sędziowskich, podejmowanych w trakcie meczu, dotyczy wyłącznie karania żółtymi i czerwonymi kartkami. Tutaj w ogóle nie mamy do czynienia z podobną sytuacją, tym samym nie ma możliwości rozpatrzenia tak sformułowanego pisma - przyznał Zbigniew Mrowiec.

Tego samego dnia Komisja Etyki i Fair Play PZPN odniosła się m.in. do zachowania Siemaszki.

Komisja ds. Etyki i Fair Play PZPN wyraża głębokie zaniepokojenie zachowaniem (...) Pana Rafała Siemaszko podczas meczu Arka Gdynia – Ruch Chorzów oraz publicznymi wypowiedziami trenera Arki Gdynia, Pana Leszka Ojrzyńskiego. W związku z tym Komisja ds. Etyki i Fair Play PZPN wnosi o rozpatrzenie tych zachowań i kieruje sprawę do Komisji Ligi Ekstraklasy S.A. o zbadanie tych sytuacji" - poinformowano w oświadczeniu na stronie PZPN, dodając, że komisja "zdecydowanie potępia zachowania piłkarzy i trenerów, które nie są etyczne i nie oddają ducha fair play.

Chorzowski Ruch, który nie ma już nawet matematycznych szans utrzymania, w ostatniej kolejce sezonu podejmie w piątek Górnika Łęczna, zajmującego przedostatnie miejsce.