Legia przystąpi do gry po wyjazdowej porażce z Lechem Poznań 0:1. W trakcie tego spotkania Vukovic został odesłany na trybuny, a potem Komisja Ligi ukarała go jednym meczem zawieszenia za kopnięcie w bandę reklamową.

Reklama

"Uspokajałem wszystkich jako pierwszy, a w nagrodę zostałem odesłany na trybuny. Nie wiedziałem, że może się to stać po krytyce własnego zawodnika. To nowe doświadczenie. Będę musiał się chyba jeszcze bardziej dostosować i zrozumieć, że niektórzy mają z wyczuciem tyle wspólnego, co ja z baletem albo operą. Muszę uważać na bandy reklamowe, bo może być tak, że ktoś uzna to za atak" - skomentował.

To oznacza, że Vukovica zabraknie na ławce trenerskiej swojego zespołu właśnie w Gdańsku.

"Na trybunie zawsze są nasi analitycy i możemy się z nimi komunikować - to nic nowego. Najważniejsze są przygotowania do meczu. W trakcie gry można pomóc drużynie w minimalnym procencie. To zawodnicy muszą robić pewne rzeczy wedle własnych wcześniejszych ustaleń lub własnej inwencji" - tłumaczył Serb.

Za żółte kartki będą pauzować Marko Vesovic i Cafu. Z powodów zdrowotnych niezdolni do gry są Inaki Astiz, Jarosław Niezgoda i Radosław Majecki. W kadrze meczowej znajdą się natomiast m.in. Mateusz Wieteska i Kasper Hamalainen.

"Zdajemy sobie sprawę, że duża siła Lechii tkwi na lewej stronie. Bardzo dużo dał tej drużynie ofensywnie grający Filip Mladenovic. To mocna broń tego zespołu. Co prawda u nas zabraknie Vesovica, ale mamy innych zawodników, którzy mogą zagrać na prawej obronie. Będziemy chcieli zablokować tę stronę i nie mam wątpliwości, że zmiennicy będą w stanie to zrobić" - zapewnił.

Reklama

Po porażce w Poznaniu Legia straciła prowadzenie w tabeli na rzecz Lechii. Stołeczny i gdański zespół mają po 63 punkty.

"Musimy być gotowi na walkę przez całe spotkanie - to żadna filozofia. Lechia jest u siebie mocna, szczególnie na początku meczu i będziemy na to przygotowani. Przede wszystkim potrzebna jest solidność i koncentracja" - podkreślił Vukovic.

Sobotnie spotkanie rozpocznie się w Gdańsku o godz. 20.30.