Mecz w Białymstoku zaczął się świetnie dla gospodarzy, którzy bardzo szybko zdobyli bramkę, a potem jeszcze podwyższyli wynik. Już w 3. min rumuński stoper Jagiellonii Bogdan Tiru wpisał się na listę strzelców, wykańczając celnym strzałem - z linii piątego metra - dośrodkowanie z rzutu rożnego. W 12. min białostoczanie prowadzili już 2:0. Kluczowe było bardzo precyzyjne, prostopadłe podanie Jesusa Imaza do Tomasa Prikryla. Czeski skrzydłowy - mimo asysty obrońców Stali - zdołał ich wyprzedzić, i technicznym uderzeniem pokonał bramkarza gości Rafała Strączka.

Reklama

Przy takim wyniku Jagiellonia nieco cofnęła się. W 17. min Błażej Augustyn wybił głową strzał z pola karnego Krystiana Getingera. Po rzucie rożnym padła bramka kontaktowa dla gości - do piłki najwyżej wyskoczył Hiszpan De Amo Perez i uderzeniem głową nie dał szans Dziekońskiemu. Stal nadal atakowała, a młody bramkarz Jagiellonii bronił m.in. strzały Macieja Jankowskiego i Getingera. Po przeciwnej stronie świetną interwencję zanotował Strączek, broniąc efektownie w 24. min strzał Imaza.

Potem gra nieco siadła, ale oba zespoły uaktywniły się w kocówce tej połowy. Po dwójkowej akcji Prikryl-Imaz hiszpański napastnik znowu nie zdołał jednak pokonać bramkarza Stali. Tuż przed końcowym gwizdkiem do bramki Jagiellonii trafił Jankowski, ale był na spalonym.

Reklama

Przez pierwszy kwadrans po przerwie większych emocji nie było. W 61. min Stal przeprowadziła kontrę, Petteri Forsell zagrał do Roberta Dadoka, ten w pole karne do Łukasza Zjawińskiego, którego zdołał ubiec Tiru. Kilka minut później padło wyrównanie. Sędzia Szymon Marciniak odgwizdał (po konsultacji VAR) zagranie rękę Prikryla w polu karnym, a bramkę z "jedenastki" zdobył Maciej Domański.

Po kilku minutach od gola wyrównującego inicjatywę przejęła Jagiellonia, jej akcje były coraz groźniejsze, zwłaszcza prostopadłe zagrania Imaza do - wprowadzonego po przerwie - Jakova Pulijca. Strzały Chorwata były jednak skutecznie blokowane przez obrońców. W 85. min znowu gospodarze wyszli na prowadzenie - dośrodkowanie z rzutu wolnego Pospisila wykończył strzałem głową Tiru. Rumun zostałby bohaterem spotkania, gdyby nie akcja gości z ostatniej minuty doliczonego czasu gry. Dadok dośrodkował z prawej strony a celnie głową uderzył Mateusz Mak.

Reklama

Jagiellonia Białystok - PGE FKS Stal Mielec 3:3 (2:1)

Bramki: 1:0 Bogdan Tiru (3), 2:0 Tomas Prikryl (12), 2:1 De Amo Perez (18-głową), 2:2 Maciej Domański (68-karny), 3:2 Bogdan Tiru (85-głową) 3:3 Mateusz Mak (90+5-głową)

Żółte kartki – Jagiellonia: Bartosz Kwiecień, Stal: Mateusz Żyro

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Mecz bez udziału publiczności.