W marcu Legia była jednym z czterech zespołów bez porażki, ale aktualni mistrzowie Polski zgromadzili w tym okresie najwięcej punktów, gdyż rozegrali zaległy mecz 5. kolejki. Dzięki tym wynikom Vukovic został wybrany Trenerem Miesiąca. Szkoleniowiec przyznał, że bardziej zadowolony jest z tego, że w kategorii na najlepszego piłkarza w tym okresie wygrał Josue.

Reklama

Przerwa na reprezentację to nieco spokojniejszy dla nas czas. Czekaliśmy na powrót naszych piłkarzy. Chcieliśmy, aby każdy z nich wrócił zdrowy i bez kontuzji. Nastroje są dobre. Pamiętajmy, że na zgrupowanie wyjechało ośmiu wartościowych zawodników - powiedział Vukovic podczas czwartkowej konferencji prasowej przed potyczką z Lechią.

Zaznaczył, że planuje, aby jak największa liczba zawodników, którzy trenowali z drużyną przez ostatnie dwa tygodnie, wystąpiła w sobotnim spotkaniu.

Serb jeszcze przez tydzień nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego portugalskiego obrońcy Yuri Ribeiro. Niepewny jest występ bramkarza Cezarego Miszty, który odczuwa ból w kolanie. Jest dużo prawdopodobieństwo, że Artur Jędrzejczyk zagra od pierwszej minuty.

Reklama

Z tyłu głowy mam świadomość, że przed nami spotkania z silnymi zespołami. Od początku skupialiśmy się jednak zawsze na najbliższym starciu. Przed nami rywalizacja z Lechią Gdańsk. Myślenie o innych przeciwnikach jest teraz bezsensowne. W sobotę czeka nas starcie z trudnym rywalem. Musimy być na to gotowi. Lechia ma dużo indywidualnej jakości na każdej pozycji - począwszy od Dusana Kuciaka aż po Łukasza Zwolińskiego - dodał trener stołecznego zespołu.

Legia zajmuje 11. miejsce w tabeli i traci do drużyny z Gdańska 11 punktów. Początek sobotniego meczu 27. kolejki ekstraklasy o godz. 20.