Motor nie mógł zacząć gorzej

Bardzo pechowo rozpoczęli to spotkanie gospodarze, bo już w 4. minucie po błędzie bramkarza Ivana Brkica w rozegraniu piłki od swojej bramki, przejęli ją goście i kapitan Jagiellonii Taras Romańczuk nie miał problemów z trafieniem do bramki.

Reklama

Była to praktycznie jedna tylko sytuacja, jaką stworzyli sobie mistrzowie Polski w pierwszej połowie, więcej natomiast okazji dogodnych do zdobycia gola mieli motorowcy, którzy w 25. min. po ładnej zespołowej akcji i celnym strzale Samuela Mraza ucieszyli kibiców, ale po analizie VAR okazało się, że Słowak finalizujący tę akcję był na nieznacznym spalonym.

Trzy minuty później kolejną akcję gospodarzy technicznym strzałem zakończył Michał Król, ale po interwencji bramkarza Sławomira Abramowicza piłka odbiła się od poprzeczki. Po chwili, po rzucie rożnym Senegalczyk Mbaye N’Diaye posłał piłkę tuż nad poprzeczkę. W 39. min silne uderzenie Krystiana Palacza trafiło w nogę Mateusza Skrzypczaka i był tylko róg dla Motoru, a tuż przed przerwą główkował Mraz, ale i tym razem po skutecznej interwencji golkipera "Jagi" był tylko kolejny korner.

Szczęście dopisało Hansenowi

Drugą połowę lublinianie rozpoczęli od dalszych ataków i w 47. min dobrej okazji nie wykorzystał Kaan Caliskaner, nie trafiając do bramki.

Po drugiej natomiast stronie swojej szansy nie zmarnował Kristoffer Hansen, otrzymując dość przypadkową piłkę, którą technicznym, precyzyjnym kopnięciem ustalił - jak się okazało - wynik spotkania.

Usilne starania podopiecznych Mateusza Stolarskiego na zdobycie przynajmniej kontaktowego gola nie przyniosły powodzenia, mimo iż kilka okazji ku temu było.

Piłkarze Motoru nadal mają źle ustawione celowniki

Wygrała drużyna mająca piłkarzy prezentujących wyższą jakość indywidualnych umiejętności i większą dojrzałość. Motor zaś nadal grzeszy brakiem skuteczności, bo potrafi stwarzać sobie sytuacje dogodne do zdobycia bramki.

Po tym zwycięstwie zespół Jagiellonii awansował na trzecie miejsce w tabeli.

Motor Lublin - Jagiellonia Białystok 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Taras Romanczuk (4), 0:2 Kristoffer Hansen (50)
Żółta kartka - Motor Lublin: Kaan Caliskaner. Jagiellonia Białystok: Taras Romanczuk, Michal Sacek, Marcin Listkowski
Sędzia: Paweł Malec (Łódź)
Widzów: 10 820
Motor Lublin: Ivan Brkic - Filip Wójcik, Sebastian Rudol (71. Arkadiusz Najemski), Marek Bartos, Krystian Palacz - Mbaye N’Diaye (60. Bradly Van Hoeven), Bartosz Wolski, Sergi Samper (79. Marcel Gąsior), Kaan Caliskaner (79. Kacper Wełniak), Michał Król - Samuel Mraz (60. Christopher Simon)
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Michał Sacek (79. Dusan Stojinovic), Mateusz Skrzypczak, Adrian Dieguez, Joao Moutinho - Miki Villar (68. Peter Kovacik), Jesus Imaz (79. Tomas Silva), Taras Romańczuk, Jarosław Kubicki (68. Marcin Listkowski), Kristoffer Hansen - Lamine Diaby-Fadiga (15. Alan Rybak)