Warszawa
Reklama

Policja przebrana za fotoreporterów zatrzymała pseudokibiców. Śląscy dziennikarze oburzeni. ZDJĘCIA z zamieszek

3 czerwca 2017, 18:50
Do stadionowej awantury doszło podczas zakończonego remisem 2:2 meczu piłkarskiego między Ruchem Chorzów a Górnikiem Łęczna. W drugiej połowie mecz został przerwany na 23 minuty, ponieważ chuligani wrzucili na boisko dużą ilość zapalonych rac. „Podczas tej przerwy agresywna grupa około 50 stadionowych chuliganów wydostała się z sektorów, kierując się do budynku zarządu klubu i pomieszczeń socjalnych (…). Zabezpieczający mecz policjanci zauważyli również przygotowania stadionowych chuliganów do wtargnięcia na murawę” – relacjonowała rzeczniczka śląskiej policji podinspektor Aleksandra Nowara.
Do stadionowej awantury doszło podczas zakończonego remisem 2:2 meczu piłkarskiego między Ruchem Chorzów a Górnikiem Łęczna. W drugiej połowie mecz został przerwany na 23 minuty, ponieważ chuligani wrzucili na boisko dużą ilość zapalonych rac. „Podczas tej przerwy agresywna grupa około 50 stadionowych chuliganów wydostała się z sektorów, kierując się do budynku zarządu klubu i pomieszczeń socjalnych (…). Zabezpieczający mecz policjanci zauważyli również przygotowania stadionowych chuliganów do wtargnięcia na murawę” – relacjonowała rzeczniczka śląskiej policji podinspektor Aleksandra Nowara. / PAP / Piotr Polak
Policjanci zatrzymali sześciu uczestników piątkowych burd na stadionie Ruchu Chorzów i ustalają personalia innych uczestników awantur. W trakcie interwencji część funkcjonariuszy miała na sobie kamizelki, jakie noszą fotoreporterzy, co wywołało protest kilku śląskich redakcji.

Powiązane

Reklama
Reklama
Reklama
Zobacz
Reklama