Droga polskich klubów do zasadniczej części europejskich pucharów jest długa i zwykle zbyt wymagająca. Legia w pierwszej rundzie eliminacji poradziła sobie z gibraltarskim klubem Europa FC (3:0 w dwumeczu), następnie z KuPS Kuopio (1:0) oraz Atromitosem Ateny (2:0). Choć wicemistrz Polski nie stracił jeszcze gola, to szczególnie w rywalizacji z dwoma pierwszymi rywalami nie sprawiał dobrego wrażenia. Lepiej zaprezentował się dopiero przeciwko Grekom.
Szkoci natomiast zaczęli od wyeliminowania innej gibraltarskiej ekipy - St. Jospeh's FC (10:0), dalej luksemburskiego Progres Niederkorn (2:0), a w ostatniej rundzie nie dali szans duńskiemu FC Midtjylland (7:3). To im daje się większe szanse na awans do fazy grupowej.
Rangers są najbardziej utytułowanym szkockim klubem; mistrzostwo kraju zdobywał 54 razy. W sezonie 2007/08 dotarł do finału Pucharu UEFA, ale druga dekada XXI wieku zaczęła się koszmarnie. Błędy w zarządzaniu spowodowały olbrzymie zadłużenie i w konsekwencji w 2012 roku karną degradację na czwarty poziom rozgrywkowy.
Powrót do Premiership zajął "The Gers" cztery sezony. Przed poprzednim zespół objął Steven Gerrard - były świetny pomocnik Liverpoolu i reprezentacji Anglii. Rangers na szkocki tron wrócić nie zdołali, mistrzem został ich odwieczny rywal - Celtic. Europejskich salonów są już jednak bardzo blisko.
W niedzielę Legia pokonała u siebie Zagłębie Lubin 1:0. Podopieczni trenera Aleksandara Vukovica byli stroną przeważającą, ale razili nieskutecznością i ostatecznie mogą mówić o szczęściu, że rywalom w końcówce nie udało się wyrównać. Na korzystny wynik w starciu z Rangers taka gra może nie wystarczyć.
Legia to jedyna polska drużyna, która pozostała w rywalizacji. Cracovia odpadła w pierwszej rundzie eliminacji LE, a Piast Gliwice i Lechia Gdańsk - w drugiej. Wcześniej gliwiczanie zostali wyeliminowani w pierwszej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów.
W ostatniej rundzie eliminacji LE jest 21 par i nie brakuje ciekawie zapowiadających się spotkań. Oprócz wspomnianej już rywalizacji włosko-angielskiej, na uwagę zasługują mecze Strasbourga z Eintrachtem Frankfurt, czy SC Braga ze Spartakiem Moskwa.
Jednocześnie kilka zespołów może mówić o szczęściu w losowaniu. W fazie grupowej zagra ormiański Ararat Erywań lub luksemburski FC Dudelange, natomiast Linfield FC z Irlandii Północnej zmierzy się z azerskim Karabachem Agdam.
Pary 4. rundy eliminacji Ligi Europy (mecze 22 i 29 sierpnia): Legia Warszawa - Rangers FC (godz. 20.00) FK Astana - BATE Borysów (16.00) Ararat Erywań - FC Dudelange (17.00) Suduva Mariampol - Ferencvaros Budapeszt (19.00) Malmoe FF - Bnei Yehuda (19.00) Łudogorec Razgrad - NK Maribor (19.30) Feyenoord Rotterdam - Hapoel Beer Szewa (19.30) FC Kopenhaga - FK Ryga (19.45) AEK Ateny - Trabzonspor (20.00) FCSB Bukareszt - Vitoria Guimaraes (20.30) KAA Gent - HNK Rijeka (20.30) PSV Eindhoven - Apollon Limassol (20.30) Strasbourg - Eintracht Frankfurt (20.30) AZ Alkmaar - Royal Antwerp (20.30) Celtic Glasgow - AIK Sztokholm (20.45) SC Braga - Spartak Moskwa (20.45) Linfield FC - Karabach Agdam (20.45) Slovan Bratysława - PAOK Saloniki (21.00) Torino - Wolverhampton Wanderers (21.00) Espanyol Barcelona - Zoria Ługańsk (21.00) Partizan Belgrad - Molde FK (21.00)