"Kolejorz" będzie jedynym polskim zespołem w fazie grupowej europejskich pucharów 2022/23. Awans wywalczył w czwartek remisując w Luksemburgu z F91 Dudelange 1:1. Pierwsze spotkanie poznańska drużyna wygrała 2:0.

Lech przy podziale na podstawie współczynników UEFA, wynikających z osiągnięć w rozgrywkach UEFA w ostatnich pięciu sezonach, trafił do czwartego, teoretycznie najsłabszego koszyka i nie zagra z żadnym z siedmiu innych zespołów w tym gronie.

Reklama

Wśród potencjalnie najsilniejszych rywali drużyny trenera Johna van den Broma są natomiast: hiszpański Villarreal CF, szwajcarski FC Basel 1893, Slavia Praga, która w ostatniej rundzie kwalifikacji okazała się lepsza od Rakowa Częstochowa, holenderski AZ Alkmaar, belgijski KAA Gent, Basaksehir FK ze Stambułu, którego zawodnikiem latem został Patryk Szysz, Partizan Belgrad oraz West Ham United z bramkarzem Łukaszem Fabiańskim.

Reklama

Teoretycznie tzw. grupę śmierci z Lechem mogą tworzyć np. West Ham United, Fiorentina Szymona Żurkowskiego i francuska ekipa OGC Nice, a za "grupę marzeń" można by uznać zestaw z KAA Gent czy AZ Alkmaar, Slovanem Bratysława czy norweskim Molde FK oraz Żalgirisem Wilno bądź irlandzkim Shamrock Rovers.

Pierwsze spotkanie w fazie grupowej piłkarze z Poznania rozegrają 8 września.