Grupa A:

FC Porto - Paris St. Germain 1:0 (0:0). Bramka: James Rodriguez (83)

Reklama

Dynamo Kijów - Dinamo Zagrzeb 2:0 (2:0). Bramki: Oleg Gusiew (3), Josip Pivaric (33-samob.)

Grupa B:

Schalke 04 Gelsenkirchen - Montpellier HC 2:2 (1:1). Bramki: dla Schalke 04 - Julian Draxler (26), Klaas-Jan Huntelaar (53-karny); dla Montpellier - Karim Ait-Fana (13), Souleymane Camara (90). Czerwona kartka: Garry Bocaly (Montpellier, 52)

Reklama

Arsenal Londyn - Olympiakos Pireus 3:1 (1:1). Bramki: dla Arsenalu - Gervinho (42), Lukas Podolski (56), Aaron Ramsey (90+4); dla Olympiakosu - Kostas Mitroglou (45+1)

Grupa C:

Reklama

Zenit Sankt Petersburg - AC Milan 2:3 (1:2). Bramki: dla Zenitu - Hulk (45+2), Roman Szirokow (49); dla AC Milan - Urby Emanuelson (13), Stephan El Shaarawy (16), Tomas Hubocan (75-samob.)

Anderlecht Bruksela - FC Malaga 0:3 (0:1). Bramki: Eliseu (45+1, 64), Joaquin (56-karny)

Grupa D:

Manchester City - Borussia Dortmund 1:1 (0:0). Bramka: dla Manchesteru - Mario Balotelli (90-karny); dla Borussii - Marco Reus (61)

Ajax Amsterdam - Real Madryt 1:4 (0:1). Bramki: dla Ajaxu - Niklas Moisander (56); dla Realu - Cristiano Ronaldo trzy (42, 79, 81), Karim Benzema (48)

Mecz na Etihad Stadium stał na wysokim poziomie i obfitował w okazje strzeleckie. Już w pierwszej połowie mogło paść kilka goli, ale bez zarzutu spisywali się bramkarze - Joe Hart oraz Roman Weidenfeller.

Kwadrans po zmianie stron Marco Reus wykorzystał błąd rezerwowego obrońcy gospodarzy Jacka Rodwella, przechwycił jego podanie i nie dał szans Hartowi. Dortmundczycy mogli podwyższyć prowadzenie, ale w końcówce cofnęli się głęboko, co przyniosło fatalny dla nich skutek. W 89. minucie w zamieszaniu w polu karnym Sergio Aguero trafił piłką w rękę Nevena Subotica i czeski sędzia Pavel Kralovec bez wahania wskazał na "jedenastkę". Rzut karny delikatnym strzałem zamienił na bramkę Mario Balotelli.

Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski prezentowali się solidnie od pierwszego do ostatniego gwizdka. W 75. minucie Lewandowski, wcześniej wyróżniający się dokładnymi podaniami do partnerów, mógł przesądzić losy meczu, ale w sytuacji sam na sam z Hartem strzelił obok słupka. Już w doliczonym czasie gry napastnik reprezentacji Polski mocno uderzył zza linii pola karnego, ale piłkę lecącą tuż nad ziemią z najwyższym trudem odbił golkiper Manchesteru.

"Nie graliśmy dobrze i nie zasłużyliśmy na remis. Jednak w ostatecznym rozrachunku ten punkt może mieć wielką wagę" - przyznał na konferencji prasowej trener gospodarzy Roberto Mancini.

W środowych spotkaniach nie odnotowano niespodzianki takiego kalibru jak wtorkowa porażka Bayernu Monachium na Białorusi z BATE Borysów 1:3. Dla wszystkich drużyn niemieckich druga kolejka nie była udana. Trzeci przedstawiciel Bundesligi - Schalke 04 zremisował w Gelsenkirchen z Montpellier 2:2, mimo że przez prawie całą drugą połowę grał w przewadze liczebnej. W 90. minucie bramkę na wagę punktu zdobył dla drużyny z Francji Souleymane Camara.

W drugim meczu grupy B Arsenal Londyn wygrał z Olympiakosem Pireus 3:1. Polscy bramkarze "Kanonierów" Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański nie znaleźli się nawet na ławce rezerwowych.

Niemieckie drużyny zawiodły, natomiast znakomicie spisały się hiszpańskie, które w komplecie odniosły zwycięstwa: we wtorek Barcelona i Valencia, a w środę - Real Madryt i Malaga.

"Królewscy", grupowi rywale "polskiej" Borussii, wygrali w Amsterdamie z Ajaksem 4:1. Hat-trickiem popisał się, podobnie jak w niedzielę w Primera Division, Cristiano Ronaldo, ale bramkę wieczoru strzelił w akrobatyczny sposób Karim Benzema.

Malaga pokonała na wyjeździe 3:0 Anderlecht Bruksela. W drużynie mistrza Belgii cały mecz rozegrał Marcin Wasilewski. W drugim meczu grupy C Zenit Sankt Petersburg przegrał z AC Milan 2:3.

W grupie A Porto zasłużenie wygrało z Paris Saint Germain 1:0. To pierwsza w tym sezonie porażka zespołu z Paryża, który w ostatnim czasie poczynił największe zakupy na rynku transferowym. Nie pomógł Zlatan Ibrahimovic, który nie wykorzystał znakomitej szansy.

Dynamo Kijów, rozbite w pierwszej kolejce przez Paris SG, powetowało sobie tę porażkę, wygrywając przed własną publicznością z Dinamem Zagrzeb 2:0.