Laurentiu Reghecampf (trener Steauy - dop. red.) podbił Polskę szybciej, niż zrobił to Hitler w 1939 roku. Dwa gole strzelone w pierwszych dziewięciu minutach i było już niemal pewne, że mistrzowie Rumunii awansują do Ligi Mistrzów. Od inwazji Niemców na Polskę minęły 74 lata, a we wtorkowy wieczór Warszawa jeszcze raz przekonała się, co oznacza termin blitzkrieg. Jak na ironię, dokonał tego trener o niemiecko brzmiącym nazwisku - napisał rumuński portal.

Reklama

We wtorkowym meczu w Warszawie Legia zremisowała ze Steauą 2-2 i nie zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów.