Grupa F dostarcza w tym sezonie wielu ciekawych starć, bo oprócz PSG i Milanu są w niej Borussia Dortmund i Newcastle United. Wydaje się, że to drużyny z Francji i Włoch są mocniejszymi kandydatami do wyjścia z grupy, ale na razie tabela tego nie potwierdza. Na czele z dorobkiem czterech punktów jest Newcastle, które dość nieoczekiwanie rozbiło u siebie paryżan 4:1. PSG ma trzy punkty, Milan - dwa, a BVB - jeden.

Reklama

"Rossoneri" przegrali w niedzielę ważny mecz we włoskiej ekstraklasie: ulegli Juventusowi Turyn 0:1, przez co stracili pozycję lidera na rzecz lokalnego rywala - Interu. W następny weekend rywalem podopiecznych Stefana Piolego będzie broniące tytułu Napoli.

"Ta porażka nie pozbawi nas ani odrobiny pewności siebie. Nie oceniamy naszych występów tak powierzchownie. Jeśli zareagujemy na to tak, jak na derbową porażkę z Interem, czyli serią zwycięstw, to nie mam nic przeciwko" - powiedział szkoleniowiec.

Trzecią kolejkę rozpoczną wtorkowe mecze grupy A Galatasaray Stambuł - Bayern Monachium oraz grupy D Inter Mediolan - FC Salzburg. Murowanym faworytem pierwszego z nich wydaje się mistrz Niemiec, ale tureckiego zespołu nie można lekceważyć. Jego bilans z ostatnich 16 meczów, licząc wszystkie rozgrywki, to 14 zwycięstw (m.in. nad Manchesterem United na Old Trafford) i dwa remisy. Ostatnia porażka przydarzyła mu się 30 kwietnia.

O godzinie 21 w drugiej parze grupy A "Czerwone Diabły" zmierzą się u siebie z drużyną FC Kopenhaga, której bramkarzem jest Kamil Grabara. Można spodziewać się ceremonii upamiętniającej legendę "ManU" Charltona, który zmarł w sobotę w wieku 86 lat.

"Bobby był legendą, gigantem, nie tylko dla Manchesteru United, ale dla całego świata piłki nożnej. Jego spuścizna to bardzo wysokie standardy, których musimy trzymać się każdego dnia" - podkreślił trener Erik Ten Hag.

Reklama

Holender liczy na to, że emocje związane z tą stratą przełożą się na pozytywną motywację. Tym bardziej, że po meczach z Bayernem i Galatasaray "Czerwone Diabły" mają zero punktów.

"Jeśli przegrasz dwa pierwsze spotkania w grupie, to musisz zdecydowanie wygrać to trzecie" - zaznaczył.

Liderem tabeli jest Bayern z sześcioma punktami. Galatasaray ma cztery, FC Kopenhaga - jeden.

We wtorek ciekawie może być też w grupie B, w której Sevilla podejmie Arsenal Londyn, a Lens Przemysława Frankowskiego zagra u siebie z PSV Eindhoven. W grupie C faworyt Real Madryt zmierzy się w Portugalii ze Sportingiem Braga, a Napoli Piotra Zielińskiego i Huberta Idasiaka zagra w Berlinie z Unionem.

W środę zaprezentuje się m.in. Barcelona, w której najprawdopodobniej zabraknie nadal leczącego kontuzję stawu skokowego Roberta Lewandowskiego. Z urazami zmaga się też wielu innych piłkarzy "Dumy Katalonii", m.in. Pedri czy Holender Frenkie De Jong. Rywalem prowadzących w grupie H mistrzów Hiszpanii będzie Szachtar Donieck.

Broniący trofeum Manchester City, który ma komplet punktów w grupie G, wyjedzie do Berna na mecz z Young Boys. Piłkarzem gospodarzy jest Łukasz Łakomy.