Bayern jest w dołku. W czterech ostatnich ligowych meczach zdobył tylko cztery punkty i traci aż dziesięć do prowadzącego w tabeli Bundesligi Bayeru Leverkusen.
Niewykorzystana sytuacja zemściła się na Lazio
Wobec słabej formy piłkarzy mistrza Niemiec i jednobramkowej straty z pierwszego meczu, awans Bawarczyków do kolejnej rundy Champions League stał pod wielkim znakiem zapytania.
Goście wiedząc o bolączkach gospodarzy nie zamierzali w Monachium ograniczać się tylko do obrony skromnej zaliczki, z którą uzyskali w Rzymie. Podopieczni Maurizio Sarriego doskonałą okazję do objęcia prowadzenia i zrobienia kolejnego kroku w stronę awansu mieli w 37. minucie.
Oko w oko z Manuelem Neuerem stanął Ciro Immobile. Snajper Lazio jednak z kilku metrów przestrzelił. Zgodnie z piłkarskim powiedzeniem "niewykorzystane sytuacje lubią się mścić" i dwie minuty później było już 1:0 dla miejscowych.
Niezawodny w tym sezonie Harry Kane "szczupakiem" umieścił piłkę w siatce rzymskiego klubu.
Na tym nie koniec. Bayern zdążył jeszcze przed zejściem na przerwę podwyższyć na 2:0. W doliczonym czasie gry trafił Thomas Mueller, który tylko lekko tracił piłkę po strzale Matthijsa de Ligt.
Kane godnie zastępuje Lewandowskiego
W drugiej części spotkania piłkarze z Monachium nie zamierzali zadowalać się dwubramkowym prowadzeniem, bo ewentualny gol dla Lazio doprowadziłby do dogrywki.
W 66. minucie Kane drugi raz w tym meczu wpisał się na listę strzelców. To szósty gol Anglika w ósmym meczu obecnych rozgrywek Ligi Mistrzów. 30-latek udowadnia, że jest godnym następcą Roberta Lewandowskiego w składzie Bawarczyków.
Wynik już nie uległ zmianie i wicelider Bundesligi mógł cieszyć się z awansu. Bayernowi tylko raz w ciągu ostatnich 12 sezonów nie udało się dotrzeć do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, w sezonie 2018/19.
Dwa gole Mbappe przypieczętowały awans PSG
W drugim wtorkowym meczu 1/8 finału Paris Saint-Germain pokonało na wyjeździe Real Sociedad San Sebastian 2:0. W pierwszym meczu ekipa ze stolicy Francji również wygrała 2:0.
W rewanżu oba gole dla PSG strzelił Kylian Mbappe. Reprezentant "Trójkolorowych" najpierw w 15. minucie "zabawił" się z obrońcami gospodarzy i precyzyjnym strzałem otworzył wynik spotkania.
Uderzenie gwiazdora mistrzów Francji było nie tylko precyzyjne, ale miało też swoją moc, bo piłka po nim "urwała" siatkę w bramce Álex Remiro.
W 56. minucie Mbappe ustalił wynik spotkania na 2:1. Tym razem 25-latek wykorzystał sytuację sam na sam z golkiperem Realu Sociedad.
Honorowego gola dla hiszpańskiej drużyny w przedostatniej minucie regulaminowego czasu gry strzelił Mikel Merino.
Piłkarze PSG ostatniej porażki, licząc wszystkie rozgrywki, doznali 7 listopada 2023 roku (1:2 z AC Milan w LM). Kolejny tytuł mistrzowski mają już prawie w kieszeni, ale dla właścicieli klubu i kibiców od dawna najważniejsze jest wygranie wreszcie Ligi Mistrzów. W poprzednich sezonach, mimo obecności w składzie takich sław jak Lionel Messi czy Neymar, to się nie udało.