W pierwszej połowie to londyńczycy stworzyli sobie więcej sytuacji i dwie z nich wykorzystali. Już w 2. minucie do siatki trafił Belg Jan Vertonghen. Pół godziny później, po indywidualnej akcji kolejną bramkę zdobył Walijczyk Gareth Bale.

>>>Manchester United - Tottenham 2:3. Zobacz gole

Reklama

W drugiej części gry gospodarze rzucili się do odrabiania strat. W ciągu trzech minut udało im się strzelić dwa gole. W 51. minucie do siatki po podaniu Wayne'a Rooneya trafił Portugalczyk Nani, a w 53. po asyście Holendra Robina van Persiego Japończyk Shinji Kagawa. W międzyczasie jednak bramkę zdobył Amerykanin Clint Dempsey, co pozwoliło gościom pozostać na prowadzeniu.

Mimo wielu okazji z obu stron wynik nie uległ już zmianie. Gospodarzom w doprowadzeniu do wyrównania przeszkodziły m.in. słupek, a potem poprzeczka.

Na drugie miejsce w tabeli awansował Everton. W sobotę, zespół z Liverpoolu, po dwóch golach Chorwata Nikicy Jelavica i jednym Leona Osmana pokonał u siebie Southampton 3:1. W kadrze gości zabrakło polskiego bramkarza Artura Boruca, który przed tygodniem związał się z tym klubem umową obowiązującą do końca sezonu.

W innym meczu szóstej kolejki ciężką przeprawę w Londynie z Fulham miał Manchester City. Mistrzowie Anglii już po 10 minutach przegrywali 0:1, po golu Chorwata Mladena Petrica z rzutu karnego, zdołali jednak wygrać 2:1. W 43. minucie wyrównał Argentyńczyk Sergio Aguero, a zwycięstwo zapewnił im w końcówce Bośniak Edin Dżeko. Obrońcy tytułu plasują się obecnie na czwartym miejscu w tabeli, ze stratą czterech punktów do prowadzącej Chelsea.

Pierwszą wygraną w Premier League w tym sezonie odniósł Liverpool. "The Reds", którzy zanotowali słaby start, zdobywając tylko dwa punkty w pięciu pierwszych spotkaniach, pokonali w sobotę na wyjeździe Norwich City 5:2. Dzięki temu awansowali z 18. na 14. pozycję w tabeli.

Do zwycięstwa poprowadził ich Luis Suarez. Urugwajczyk popisał się hat-trickiem oraz miał asystę przy golu Turka Nuriego Sahina. Bramkę dołożył także kapitan Steven Gerrard.