Trzynastego maja, w ostatniej kolejce rozgrywek 2011/12, Manchester United pokonał na wyjeździe Sunderland 1:0, zaś Manchester City do 90. minuty przegrywał u siebie z Queens Park Rangers 1:2. Nawet gdy w drugiej minucie doliczonego czasu gry wyrównującą bramkę dla City strzelił Bośniak Edin Dżeko, nadal mistrzami były "Czerwone Diabły". Mistrzostwa pozbawiła je dopiero bramka Argentyńczyka Sergio Aguero w 94. minucie.

Reklama

Obecny sezon Premier League to znów popis dwóch drużyn z Manchesteru. Po 15 kolejkach w tabeli prowadzi United, mając przewagę trzech punktów nad ekipą City, która nie przegrała ani razu. Podopieczni Fergusona z kolei trzykrotnie schodzili z boiska jako przegrani, ale najczęściej wygrywają - 12. Stołeczne kluby Chelsea i Tottenham Hotspur oraz West Bromwich Albion tracą do lidera po siedem punktów.

W niedzielę Manchester United może zwiększyć dystans nad lokalnym rywalem, ale przede wszystkim chce zrewanżować się za ubiegłosezonowe niepowodzenia - 1:6 i 0:1. Gdybyśmy zremisowali na Etihad Stadium, bylibyśmy mistrzami - uważa 39-letni Walijczyk Ryan Giggs, który coraz rzadziej pojawia się na placu gry, ale ma nadzieję na występ przeciwko City.

Zawodników i kibiców Man Utd szczególnie boli porażka 1:6 na Old Trafford. Po dwa trafienia zanotowali wówczas Dżeko i Włoch Mario Balotelli.

Jeśli wygramy, będzie to jedno z najważniejszych zwycięstw za mojej kadencji. Ale nie możemy grać w obronie, jak z Reading (4:3) - stwierdził Ferguson, który jest trenerem zespołu United od 26 lat.

Reklama

W ostatnich 20 latach piłkarze United wygrali 17 bezpośrednich potyczek w lidze, City siedem, a sześć zakończyło się remisami (bramki 48-35). W tym czasie "The Citizens" prowadziło dziewięciu szkoleniowców.

W walce o obronę tytułu pomoże nam odpadnięcie z europejskich pucharów, bo nie zagramy w Lidze Europejskiej - mówił Mancini o porażce 0:1 z Borussią Dortmund, która sprawiła, że City zajęli ostatnie, czwarte miejsce w grupie D.

Według angielskiej prasy, United i City rywalizują nie tylko o mistrzostwo Anglii, ale też o utalentowanego chorwackiego 16-latka Alena Halilovica. Cena za piłkarza Dinama Zagrzeb wzrosła do 15 milionów funtów.