W czwartek podopieczni Portugalczyka Jose Mourinho ulegli w Holandii Feyenoordowi Rotterdam 0:1, natomiast w 4. kolejce Premier League przegrali przed własną publicznością z lokalnym rywalem Manchesterem City 1:2.

Prowadzenie Watfordowi dał w 34. minucie Francuz Etienne Capoue, choć wydaje się, że trafienie nie powinno być uznane, ponieważ we wcześniejszej fazie akcji faulowany był jeden z obrońców gości. Nieco ponad kwadrans po przerwie wyrównał 18-letni Marcus Rashford, ale końcówka należała już do gospodarzy.

Reklama

W 83. minucie na listę strzelców wpisał się wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Kolumbijczyk Camilo Zuniga, a w doliczonym czasie wynik ustalił z rzutu karnego Troy Deeney.

Manchester United ma dziewięć punktów i jest w tabeli szósty, ale spadnie o jedną pozycję, jeśli siódmy Tottenham Hotspur (osiem punktów) nie przegra w niedzielę z Sunderlandem.

Liderem z kompletem zwycięstw jest Manchester City, który bez problemu wygrał w sobotę z AFC Bournemouth Artura Boruca 4:0. Drugie miejsce w tabeli zajmuje Everton - po zwycięstwie nad Middlesbrough 3:1 ma 13 punktów. Dalej sklasyfikowane są Arsenal Londyn, Chelsea Londyn i Liverpool - wszystkie mają po 10 "oczek".

Reklama

W sobotę swój mecz wygrał też broniący tytułu zespół Leicester City, który pokonał Burnley 3:0. Debiutu w barwach zwycięzców w dalszym ciągu nie doczekał się Bartosz Kapustka, poza kadrą znalazł się też Marcin Wasilewski.

W niedzielę Swansea City, którego bramkarzem jest Łukasz Fabiański, zmierzy się na stadionie rywala z Southampton.