Trzy dni wcześniej zespół Tottenhamu odpadł w Lidze Europejskiej, ale w tym sezonie ma ambicje, by zapewnić sobie miejsce w tabeli, które da mu bezpośredni awans do Ligi Mistrzów.

W niedzielę Kane wpisywał się na listę strzelców w 14., 32. i 37. minucie. Jeszcze przed przerwą miał także asystę przy golu Dele Alliego.

Reklama

Tottenham po raz trzeci z rzędu wygrał ze Stoke wynikiem 4:0. "Koguty" do lidera Chelsea Londyn (63 pkt) tracą teraz 10 punktów i mają punkt przewagi nad Manchesterem City, który ma jeden zaległy mecz.

Dzień wcześniej piłkarze Chelsea pokonali na własnym boisku Swansea City z Łukaszem Fabiańskim w bramce 3:1. Z kolei AFC Bournemouth Artura Boruca uległo na wyjeździe West Bromwich Albion 1:2.

Fabiański po raz pierwszy skapitulował w 19. minucie, kiedy to Cesc Fabregas wbiegł z piłką w pole karne. Hiszpan nieczysto trafił w piłkę, który wpadła do bramki tuż przy słupku. Tuż przed przerwą goście wyrównali po strzale głową Fernando Llorente.

Jednak w 72. minucie gospodarze ponownie objęli prowadzenie. Pedro Rodriguez oddał strzał z dystansu, a piłka dosyć pechowo dla Fabiańskiego wpadła do bramki pod jego ręką. W 84. minucie wynik spotkania na 3:1 ustalił Diego Costa.

Porażkę poniósł również inny bramkarz reprezentacji Polski. AFC Bournemouth z Borucem uległo na wyjeździe West Bromwich Albion 1:2.

Z kolei Hull City z Kamilem Grosickim w składzie zremisowało u siebie z Burnley 1:1. Skrzydłowy reprezentacji Polski zagrał cały mecz, a jego zespół z dorobkiem 21 punktów zajmuje 19., przedostatnie miejsce w tabeli.