W pierwszym spotkaniu tej kolejki Liverpool rywalizował w Londynie z Tottenhamem w meczu dwóch przedstawicieli Anglii w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Bramki dla gości zdobyli Holender Georginio Wijnaldum (39) i Brazylijczyk Roberto Firmino (54), natomiast dla gospodarzy w doliczonym czasie drugiej połowy trafił Argentyńczyk Erik Lamela.
Byliśmy tak dobrzy, że utrudniliśmy życie Tottenhamowi. Nasza gra była jeszcze lepsza niż wynik. To był nasz najlepszy mecz w tym sezonie - cieszył się później niemiecki trener gości Juergen Klopp.
"The Reds" mają 15 punktów i bilans goli 11-2, ale stracili pozycję lidera na rzecz Chelsea, która ma tyle samo "oczek", ale gole 14-4. W sobotę popis dał Belg Eden Hazard, który skompletował hat-trick (37., 44. i 80. z rzutu karnego), a czwartego gola uzyskał Brazylijczyk Willian. To jednak beniaminek z Cardiff objął prowadzenie w 16. minucie, gdy do siatki trafił Souleymane Bamba z Wybrzeża Kości Słoniowej.
Tyle samo punktów po tej kolejce może mieć jeszcze Watford. Warunkiem jest zwycięstwo nad Manchesterem United w ostatnim sobotnim meczu.
Swoje spotkanie wygrał także broniący tytułu Manchester City - 3:0 z Fulham Londyn. "The Citizens" mają 13 punktów i zajmują na razie trzecie miejsce w tabeli.