Była to 14. od 2011 roku ligowa konfrontacja podopiecznych Simeone z "Dumą Katalonii". Bilans Argentyńczyka to dziewięć porażek i pięć remisów. Atletico za jego kadencji pokonało Barcelonę jedynie w Lidze Mistrzów.
W sobotę było bliskie przełamania tej passy, bowiem w 77. minucie prowadzenie gospodarzom dał Diego Costa. Jednak w końcówce wyrównał Francuz Ousmane Dembele, wykorzystując sprytne podanie Argentyńczyka Lionela Messiego.
Barcelona utrzymała się na pozycji lidera z 25 punktami, a jej sobotni rywal ma o jeden mniej. W niedzielę prowadzenie w tabeli może objąć mająca 23 pkt Sevilla, która podejmie Real Valladolid.
Wcześniej w sobotę Real Madryt sensacyjnie przegrał w Kraju Basków z Eibar 0:3. Była to pierwsza porażka "Królewskich" pod wodzą nowego trenera Santiago Solariego, który zastąpił zwolnionego za słabe wyniki Julena Lopeteguiego.
Na kameralnym stadionie Ipurua gospodarze w jedenastym spotkaniu z Realem odnieśli pierwsze zwycięstwo. Bramki zdobyli: Gonzalo Escalante (16. minuta), Sergi Enrich (52.) i Kike Garcia (57.).
"To wynik trudny do zaakceptowania. Nie spodziewaliśmy się tego i musimy poprawić pewne aspekty, które nie idą po naszej myśli. Ale to wszystko da się zrobić. Nie graliśmy dziś dobrze i to nasza wina. Rywalom poszło lepiej i Eibar należą się gratulacje" - ocenił Solari.
Słabo zagrał obrońca gości Sergio Ramos, na temat którego w piątek w serwisie Football Leaks pojawiły się dokumenty mające świadczyć o ukryciu przez UEFA pozytywnego wyniku kontroli antydopingowej (kortykoidy) w dniu finału Ligi Mistrzów w 2017 roku. Kapitan "Królewskich" został wygwizdany przez publiczność.
"Miałem w karierze 250, 300 testów i nigdy nic nie było nie w porządku. Muszę z tym coś zrobić, bo ktoś próbuje splamić moją karierę" - powiedział Ramos, który konsultował się już w tej sprawie z prawnikami.
Wydawało się, że Real wychodzi z jednego z najpoważniejszych kryzysów w historii klubu. Po serii pięciu meczów bez ligowego zwycięstwa "Królewscy" w końcu pokonali Real Valladolid 2:0, a później Celtę Vigo 4:2. Nastąpiło to po zwolnieniu trenera Lopeteguiego, którego zastąpił Solari. Sobotnia porażka jest zimnym prysznicem dla drużyny z Madrytu, która w 13 spotkaniach zdobyła tylko 20 punktów i w tabeli zajmuje na razie szóstą lokatę.