Ostatnie tygodnie były nieudane dla Milanu i Piątka. Mediolańczycy przegrali trzy poprzednie ligowe mecze w słabym stylu, a polski napastnik nie trafił dotychczas z gry (strzelił dwa gole z rzutów karnych).

Do przerwy meczu z przedostatnią w tabeli Genoą, byłym klubem Piątka, fani Milanu też mieli powody do zmartwień. Ich drużyna przegrywała po golu Duńczyka Lasse Schoene.

W przerwie trener gości Marco Giampaolo postanowił dokonać dwóch zmian. Zdjął z boiska m.in. Piątka, a jego zespół od początku drugiej połowy zaczął grać skuteczniej.

Reklama

Już w 51. minucie wyrównał Francuz Theo Hernandez. Bardzo ważna okazała się też 56. minuta, gdy po interwencji VAR sędzia podyktował rzut karny dla gości i pokazał czerwoną kartkę Davide Biraschiemu. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Iworyjczyk Franck Kessie.

W 79. minucie siły się wyrównały, gdyż czerwoną kartkę zobaczył gracz Milanu Davide Calabria, a w doliczonym czasie Genoa mogła wyrównać. Rzut karny wykonywał wówczas Schoene, jednak kopnął źle i doświadczony hiszpański bramkarz gości Pepe Reine nie miał kłopotów z odbiciem piłki.

Milan ma obecnie dziewięć punktów, Genoa pozostała z pięcioma. Rezerwowym gospodarzy był w sobotę Filip Jagiełło.

Reklama

W spotkaniu Verony z ostatnią w tabeli Sampdorią Genua (2:0) cały mecz w ekipie gospodarzy rozegrał Mariusz Stępiński (rezerwowym był Paweł Dawidowicz). Wśród gości do 77. minuty grał Bartosz Bereszyński, a Karol Linetty zmaga się z urazem, który wykluczył go z październikowych meczów kadry Jerzego Brzęczka.

W starciu SPAL Ferrara z Parmą (1:0) całe spotkanie w ekipie gospodarzy zagrał Arkadiusz Reca, Thiago Cionek był rezerwowym, a Bartosz Salamon wciąż leczy kontuzję.

Najważniejszym wydarzeniem tej kolejki będzie jej ostatni mecz - w niedzielę o 20.45 prowadzący Inter podejmie drugi w tabeli i broniący tytułu Juventus Turyn, w którego bramce zagra zapewne Wojciech Szczęsny.

Inter rozpoczął sezon znakomicie. Jako jedyny może pochwalić się kompletem zwycięstw i ma dwa punkty przewagi nad turyńczykami.

Będzie to ważny mecz również dla obecnego trenera mediolańczyków Antonio Conte, który w latach 2012-14 trzy razy z rzędu triumfował w Serie A z "Juve".

W ten weekend odbędzie się łącznie dziewięć spotkań. Mecz Brescii z Sassuolo został przełożony na 18 grudnia. O inny termin poproszono w związku ze śmiercią właściciela tego drugiego klubu Giorgio Squinziego.