Jak podano, Nagelsmann podpisał pięcioletni kontrakt.

Niemieckie media już w poniedziałek informowały, że zmieni on w przerwie międzysezonowej pracodawcę.

"Julian Nagelsmann reprezentuje nową generację trenerską. Mimo młodego wieku ma już na koncie imponujące osiągnięcia. Jesteśmy przekonani, że będziemy z nim kontynuować sukcesy minionych lat" - zaznaczył cytowany we wtorkowym komunikacie prezydent Bayernu Herbert Hainer.

Reklama

33-letni obecnie Nagelsmann pracę w RB Lipsk zaczął w 2019 roku. W poprzednim sezonie doprowadził ten zespół do półfinału Ligi Mistrzów i trzeciego miejsca w Bundeslidze. W roli głównego trenera w klubie z niemieckiej ekstraklasy zadebiutował pięć lat temu w Hoffenheim. Został wówczas najmłodszym szkoleniowcem w historii tych rozgrywek.

RB Lipsk na trzy kolejki przed końcem sezonu zajmuje drugie miejsce w tabeli ze stratą siedmiu punktów do Bawarczyków.

Flick 17 kwietnia potwierdził, że po zakończeniu sezonu chce odejść z Bayernu mimo kontraktu obowiązującego do 2023 roku. W zeszłym sezonie poprowadził zespół do zwycięstwa w LM, Superpucharze Europy, Bundeslidze, klubowych mistrzostwach świata, Pucharze i Superpucharze Niemiec.

"Dla mnie ostatnie dwa lata są niezapomniane. To był niesamowity czas. Sukcesy odnosi się tylko wspólnie. Trener bez zespołu jest nikim. Miałem szczęście pracować z fantastycznymi piłkarzami w Monachium" - podkreślił 56-letni szkoleniowiec.

Media wskazują go jako głównego kandydata do zastąpienia Joachima Loewa w roli selekcjonera reprezentacji Niemiec po tegorocznych mistrzostwach Europy.