Polski napastnik wpisał się na listę strzelców w 38. minucie, pokonując Rafała Gikiewicza. Bayern w tym momencie przegrywał 0:2 po trafieniach Duńczyka Madsa Pedersena i Andre Hahna.
Po przerwie wynik się już nie zmienił. Najlepsze okazje mieli Lewandowski i rozgrywający setny mecz w barwach Bayernu reprezentant Kanady Alphonso Davies, ale nie zdołali umieścić w piłki w siatce. W drużynie gospodarzy, oprócz Gikiewicza, wystąpił Robert Gumny i obaj zebrali dobre recenzje.
Dla Lewandowskiego była to 63. bramka w tym roku kalendarzowym - w meczach reprezentacji Polski zdobył ich 11, a pozostałe w barwach klubowych. Polak jest zdecydowanie najlepszym strzelcem na świecie w czołowych ligach.
Niewielka to dlań pociecha, bo Bayern poniósł drugą porażkę w sezonie. Wciąż prowadzi w tabeli, mając cztery punkty przewagi nad Borussią Dortmund, ale najgroźniejszy rywal będzie miał szansę zmniejszenia strat. Mecz 14. kolejki rozegra w sobotę na własnym boisku z VfB Stuttgart.