Od początku spotkania inicjatywa należała do Realu. Gospodarze konstruowali groźne akcje, ale nie potrafili wykończyć ich celnymi strzałami.
W 26. minucie skupieni na ataku "Królewscy" popełnili błąd w obronie. Strzał Francka Kessiego obronił Thibaut Courtois, ale piłka odbiła się od obrońcy Realu Edera Militao i wpadła do siatki.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Stołeczny zespół nadal atakował i wciąż był nieskuteczny. Ostatecznie Real nie oddał nawet jednego celnego strzału i w rewanżu na Camp Nou będzie musiał odrabiać stratę.
W środę w innym półfinale Osasuna Pampeluna wygrała u siebie z Athletic Bilbao 1:0. Zwycięstwo gospodarzom zapewniło trafienie Marokańczyka Abdelssamada Ezzalzoulego w 47. minucie. W tej parze rewanż odbędzie się 4 kwietnia.
Finał Copa del Rey zaplanowano na 6 maja w Sewilli.