Dortmundczycy zakończyli poprzedni rok dwoma z rzędu porażkami - z VfL Wolfsburg i Borussią Moenchengladbach, ale od początku bieżącego są nie do zatrzymania. Wygrali osiem spotkań w Bundeslidze, jedno w Pucharze Niemiec i jedno w Lidze Mistrzów.

Reklama

W piątek objęli prowadzenie w 21. minucie, gdy Marco Reus wykorzystał rzut karny po tym, jak sfaulował go bramkarz rywali Janis Blaswich. Na 2:0 podwyższył strzałem z dystansu (po rykoszecie) Emre Can. Ostatnie minuty należały jednak do gości, którzy po strzale Szweda Emila Forsberga w 74. minucie zmniejszyli stratę, a w końcówce byli bliscy wyrównania, ale po silnym uderzeniu Timo Wernera piłkę wybił barkiem sprzed linii bramkowej Nico Schlotterbeck.

BVB ma 49 punktów i o trzy wyprzedza walczący o 11. tytuł z rzędu Bayern Monachium, który był sklasyfikowany wyżej dzięki lepszemu bilansowi goli. Bawarczycy zagrają w sobotnie popołudnie na wyjeździe z VfB Stuttgart.

RB Lipsk ma 42 punkty i jest na czwartej pozycji.