Finał Superpucharu Hiszpanii okazał się fantastycznym widowiskiem. Kibice obejrzeli kapitalną grę i aż siedem goli. Pięć z nich strzelili piłkarze Barcelony. Dzięki temu trofeum pojechało wraz z nimi do stolicy Katalonii.

Reklama

Lewandowski miał więcej powodów do zadowolenia od Szczęsnego

W pojedynku z Realem od pierwszej minuty w składzie Barcelony obecni byli dwaj Polacy, ale tylko jeden z nich przebywał na boisku do końca meczu. W tym czasie Robert Lewandowski zaliczył kolejno asystę, gola i żółtą kartkę.

Natomiast Szczęsny ostatnie 35 minut meczu oglądał już w szatni. Polak został do niej odesłany po tym jak obejrzał czerwoną kartkę za faul na Kylianie Mbappe. Były bramkarz naszej kadry "wyciął" Francuza przed polem karnym i słusznie został usunięty przez sędziego z boiska.

Szczęsny spóźnił się z interwencją

Szczęsny w tej sytuacji popełnił ewidentny błąd. 34-latek był wyraźnie spóźniony, a jego interwencja spowodowała, że Barcelona przez ponad pół godziny musiała radzić sobie w osłabieniu.

Tak Szczęsny tłumaczy się z czerwonej kartki

Bramkarz Barcelony do tej pory nie komentował całej sprawy, ale we wtorek przerwał milczenie i zamieścił obszerny wpis w mediach społecznościowych, w którym tłumaczy się z czerwonej kartki.

Tak, podjąłem złą decyzję i zostałem wyrzucony z boiska w moim pierwszym El Clasico! Tak, to nie jest szczególnie miłe uczucie. Ale doświadczenie pozwala mi spojrzeć na sprawy z innej perspektywy.

We wrześniu zakończyłem karierę piłkarską i cieszyłem się życiem na plażach oraz polach golfowych w Marbelli. Cztery miesiące później wystąpiłem w meczu, który wcześniej mogłem oglądać tylko w telewizji lub rozegrać w "Fifie".

Nigdy nie miałem zamiaru się ukrywać i grać w tę grę, bojąc się podejmować trudne decyzje oraz ryzyko. Można by pomyśleć, że to właśnie ta postawa była przyczyną mojej czerwonej kartki. Wolę myśleć, że to właśnie takie podejście doprowadziło mnie do tego, gdzie jestem teraz, i to dzięki mojej czasami nieuzasadnionej odwadze mogę teraz cieszyć się swoim pierwszym trofeum jako zawodnik Barcelony! Życie bez strachu może czasami sprawić ci krzywdę, ale uwierz mi, w zamian otrzymasz niesamowitą przygodę! Kocham tę grę - zakończył Szczęsny.