W Genui najwięcej wydarzyło się w samej końcówce. Goście objęli prowadzenie po bramce Amerykanina Christiana Pulisica w 87. minucie.
W ósmej doliczonej z boiska usunięty został za faul poza polem karnym francuski bramkarz Milanu Mike Maignan, a ponieważ goście wykorzystali już wszystkie zmiany, między słupkami musiał stanąć jego rodak Olivier Giroud.
Z podyktowanego za ten faul rzutu wolnego w poprzeczkę trafił Islandczyk Albert Gudmundsson.
Giroud musiał potem dwukrotnie interweniować, aby uratować komplet punktów "Rossonerim". Także gospodarze kończyli spotkanie bez podstawowego bramkarza, bo drugą żółtą kartkę zobaczył Hiszpan Josep Martinez.
Rezerwowym piłkarzem Genoi był Filip Jagiełło.
To siódma ligowa wygrana Milanu w tym sezonie. Podopieczni trenera Stefano Piolego ponieśli tylko jedną, ale za to dotkliwą porażkę, właśnie z Interem 1:5. Mają 21 punktów, o dwa więcej od lokalnego rywala.
Inter stracił punkty przed własną publicznością, remisując z Bologną, której bramkarzem jest Łukasz Skorupski. Polak wyjmował piłkę z siatki po golach Francesco Acerbigo i Lautaro Martineza. Piłkarze z Bolonii zmniejszyli stratę po trafieniu Riccardo Orsoliniego z rzutu karnego, a w 52. min wyrównał Joshua Zirkzee.
Na trzecie miejsce przynajmniej do niedzieli awansował Juventus, który po derbowym zwycięstwie u siebie nad Torino ma 17 punktów. Na początku drugiej połowy bramkę dla "Starej Damy" zdobył Federico Gatti, a w 62. Milik wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i głową umieścił piłkę pod poprzeczką. To jego drugie trafienie w tym sezonie Serie A.
Po raz trzeci z rzędu czyste konto zachował bramkarz Juventusu Wojciech Szczęsny. Wcześniej turyńczycy zremisowali bezbramkowo z Atalantą Bergamo i pokonali Lecce 1:0. Reprezentant Polski nie stracił gola od 23 września, gdy jego drużyna uległa Sassuolo 2:4.
W niedzielę na podium może wrócić mające 14 punktów Napoli. Broniący tytułu zespół Piotra Zielińskiego i Huberta Idasiaka podejmie Fiorentinę, która również zgromadziła 14 pkt.