Kolejność na czele tabeli została zatem utrzymana: prowadzi Bayer, który ma 19 punktów; wiceliderem jest VfB Stuttgart z 18 "oczkami", a Bayern i BVB mają po 17.
W niedzielę lider z Leverkusen gładko pokonał u siebie sklasyfikowany na ostatnim miejscu zespół FC Koeln 3:0. "Aptekarze" odnieśli w tym sezonie Bundesligi sześć zwycięstw, a jedyny remis przydarzył im się w połowie września w wyjazdowym spotkaniu z Bayernem (2:2).
Broniący tytułu Bawarczycy w niedzielę wygrali z ósmym w tabeli Freiburgiem 3:0. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Francuz Kingsley Coman (12. i 85.), a raz Leroy Sane (25.).
W sobotę kolejny popis dali piłkarze VfB Stuttgart, a przede wszystkim Gwinejczyk Serhou Guirassy, który popisał się hat-trickiem w wygranym 3:1 spotkaniu z VfL Wolfsburg.
Urodzony we Francji 27-letni Guirassy ma już w tym sezonie ligowym 13 goli. Nikomu innemu, nawet Gerdowi Muellerowi i Robertowi Lewandowskiemu, nie udało się zdobyć tak wielu bramek w pierwszych siedmiu kolejkach.
W ekipie z Wolfsburga od 79. minuty grał reprezentant Polski Jakub Kamiński.
Również w sobotę Borussia Dortmund przegrywała u siebie z Unionem Berlin 1:2, ale dzięki trzem bramkom w drugiej połowie zwyciężyła 4:2. BVB pozostaje niepokonana w lidze, podobnie jak Bayer i Bayern.