Działania podjęte przez rzeczników ELN wskazują, że (ojciec Luisa Diaza) zostanie wkrótce uwolniony - oświadczył Verdasco.

Prezydent wezwał ELN do uwolnienia ojca piłkarza

Rodziców słynnego zawodnika "The Reds" porwano 28 października ze stacji benzynowej w rodzinnym mieście Barrancas, niedaleko granicy z Wenezuelą. Matka została już uwolniona.

Reklama
Reklama

W piątek prezydent Kolumbii Gustavo Petro przemawiał w Waszyngtonie, gdzie uczestniczy w szczycie gospodarczym krajów Ameryki Łacińskiej.

Aby przywrócić zaufanie i pokój w Kolumbii, ELN musi podjąć natychmiastowe wysiłki w celu uwolnienia pana Diaza – oświadczył Petro, który wznowił w listopadzie 2022 roku rozmowy pokojowe z partyzantami, rozpoczęte w 2017, ale zawieszone w 2019.

Wojsko zaangażowane w poszukiwania

Według armii ponad 250 żołnierzy poszukuje "w powietrzu i na lądzie" ojca reprezentanta Kolumbii w sąsiednim regionie Serrania del Perija, gdzie dziennikarze AFP zaobserwowali blokady drogowe.

Liczące 38 tys. mieszkańców Barrancas jest położone w biednym regionie północnej Kolumbii, gdzie występują grupy przestępcze powiązane z handlem narkotykami oraz skrajnie prawicowe i skrajnie lewicowe siły paramilitarne.

Liverpool zapłacił za Diaza 60 mln euro

Reklama

Ojciec piłkarza, Luis Manuel Diaz, był trenerem w jedynej szkole piłkarskiej w Barrancas. Przyczynił się do błyskawicznej kariery syna, pierwszego Kolumbijczyka rdzennego pochodzenia, który stał się częścią elity światowego futbolu. Rdzenni mieszkańcy stanowią 4,4 proc. ludności Kolumbii.

Luis Diaz ma na koncie 43 występy w reprezentacji. W zeszłym roku przeszedł z FC Porto do Liverpoolu za 60 mln euro. W niedzielę, dzień po porwaniu rodziców, nie zagrał w meczu ligowym Liverpoolu z Nottingham Forest. "The Reds" zadedykowali mu zwycięstwo 3:0.