Tego dnia "Juve" przegrało z Sassuolo 2:4, ale potem polski bramkarz utrzymał czyste konta w meczach kolejno z: Lecce (1:0), Atalantą Bergamo (0:0), Torino (2:0), AC Milan, Veroną i Fiorentiną (po 1:0).

Reklama

Milik wszedł z ławki

W sobotę serię udało się utrzymać tylko do 75. minuty, kiedy stratę gości zmniejszył Alberto Dossena. Jego "główka" po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Czecha Jakuba Jankto była zbyt precyzyjna dla Szczęsnego, który nie zdążył do piłki wpadającej do siatki przy samym słupku.

Wcześniej jednak gole dla gospodarzy zdobyli Brazylijczyk Bremer (60.) oraz Daniele Rugani (70.). W 81. minucie z ławki rezerwowych gospodarzy na boisko wszedł Arkadiusz Milik, który w przeciwieństwie do Szczęsnego nie znalazł się w kadrze Polski na listopadowe mecze z Czechami i Łotwą.

Rezerwowym gości był z kolei Mateusz Wieteska, który został powołany przez selekcjonera Michała Probierza.

Juventus zgromadził 29 punktów i o jeden wyprzedza dotychczasowego lidera - Inter Mediolan, który w niedzielę podejmie Frosinone.

Giroud "wyleciał" z boiska

We wcześniejszym sobotnim meczu AC Milan prowadził na wyjeździe z Lecce 2:0, ale w końcówce z trudem uratował remis 2:2. Kilka ostatnich minut grał w osłabieniu po czerwonej kartce dla Francuza Oliviera Giroud, strzelca pierwszego gola, za niesportowe zachowanie.

"Rossoneri" mają 23 punkty i są na trzeciej pozycji. W niedzielę może wyprzedzić ich broniące tytułu Napoli - 21 pkt. Drużyna Piotra Zielińskiego i Huberta Idasiaka podejmie Empoli.