Barcelona musi zakontraktować bramkarza, bo Marc-Andre ter Stegen doznał kontuzji kolana i do gry wróci za osiem miesięcy.
Flick "wybrał" Szczęsnego
W środowym meczu 7. kolejki hiszpańskiej LaLiga w bramce Barcelony stanął Inaki Pena. Choć Hansi Flick zapewnia, że 25-latek jest teraz numerem jeden, to jednocześnie niemiecki szkoleniowiec "Dumy Katalonii" nalegał na sprowadzenie Szczęsnego.
Były reprezentant Polski pod koniec sierpnia ogłosił decyzję o zakończeniu sportowej kariery. Szczęsny podkreślił jednocześnie, że jego decyzja jest nieodwołalna i nie zamierza w przyszłości wracać na boisko.
Szczęsny już trenuje
Jak się jednak okazuje Szczęsny podobno zmienił zdanie i teraz jest o krok od związania się z Barceloną. W proces nakłaniania go do powrotu oprócz szefów katalońskiego klubu zaangażowany miał być też Robert Lewandowski.
Według informacji hiszpańskiego dziennika "Sport" Szczęsny, który aktualnie przebywa z rodziną w Marbelli już wznowił treningi. Polak ćwiczy indywidualnie, by pojawić się w lepszej formie na testach medycznych w Barcelonie, które mają zostać przeprowadzone w poniedziałek.
Szczęsny zagra w El Clasico?
Na tym nie koniec. Hiszpańscy dziennikarze Już podali datę, kiedy Szczęsny zadebiutuje w bramce Barcelony w oficjalnym meczu. Według nich stanie się to 20 października, w spotkaniu przeciwko Sevilli.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że sześć dni później na Santiago Bernabeu w Madrycie Barcelona zmierzy się w El Clasico z miejscowym Realem.