Szymon Marciniak został pierwszym polskim sędzią, który poprowadził finał piłkarskich mistrzostw świata. W niedzielę był arbitrem decydującego meczu turnieju w Katarze między Argentyną a Francją (3:3, karne 4-2). Nasz arbiter spisał się doskonale. On i pomagający mu na liniach Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnicki, oraz odpowiedzialny za VAR Tomasz Kwiatkowski byli bezbłędni.
To nie był łatwy mecz do prowadzenia. Piłkarze obu drużyn grali twardo i zaangażowaniem. Nikt nie odstawiał nogi. Marciniak podyktował trzy rzuty karne. Wszystkie były słuszne odgwizdane.
Prawie 42-letni płocczanin był 16. Europejczykiem, który poprowadził finał mundialu. Tylko sześciokrotnie wyznaczono do tego pojedynku arbitrów z innych kontynentów - czterech z Ameryki Południowej oraz po jednym z Afryki i Ameryki Łacińskiej.
Najczęściej - czterokrotnie – wyróżnienie to było udziałem Anglików. Trzykrotnie głównym rozjemcą finału byli Włosi.
Jedynym polskim sędzią zaangażowanym wcześniej w finał MŚ był Michał Listkiewicz. W spotkaniu Argentyny z Niemcami w Rzymie w 1990 roku pełnił funkcję jednego z liniowych.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję