Włochy, Rosja, Holandia i Polska. Według znawców siatkówki, to właśnie te cztery zespoły powinny znaleźć się w półfinale. Kto ewentualnie może włączyć się do walki o medal? Zawsze groźne Niemki, nieobliczalne Turczynki, ewentualnie rewelacja ostatnich mistrzostw świata, czyli Serbki.

Polki miały bardzo dużo szczęścia w losowaniu. Trafiły do grupy z Hiszpanią, Bułgarią i Czechami. Zespołami o klasę słabszymi, z którymi powinny sobie bez problemów poradzić. Potem o awans do czwórki "Złotka" bić się będą z Holenderkami i Serbkami. Jeden z tych trzech teamów będzie musiał odpaść.

Szanse Polek są tym większe, że do formy wraca liderka zespołu w ostatnich latach - Małgorzata Glinka. "Przyjechaliśmy po zwycięstwa, nic innego nas tu nie interesuje. Jesteśmy jednym z faworytów turnieju i chcemy wygrywać mecz za meczem" - mówi odważnie trener Polek Marco Bonitta.



Reklama